Podłączę się do tematu bo mam w rodzinie podobny problem:
rodzice ulegli wypadkowi-zderzenie czołowe,auto do kasacji, zatrzymany na miejscu sprawca,likwidacja szkody z OC sprawcy.Mięło od tego czasu 3 miesiące, ojciec nie dostał jeszcze ani grosza na nowy samochód ( tylko sprzedał wrak), przez tydzień miał auto zastępcze, które musiał oddać bo PZU twierdzi że przy szkodzie całkowitej należy się tylko od zdarzenia do czasu określenia szkody całkowitej.Sprawa ciągnie się nadal i końca nie widać,ponieważ nie ma pisma Policji o ustaleniu sprawcy. Ojciec teoretycznie 3 miesiące bez samochodu a prawo w takim wypadku mówi,że może jeździć zastępczym do chwili otrzymania odszkodowania. Czy mogę wynająć u znajomego na ten okres zastępczy pojazd ( faktura na cały okres aż do otrzymania pieniędzy) i później domagac się zwrotu kosztów. Czy PZU doszuka się że ojciec w międzyczasie kupił drugi samochód( nie chciał czekać w nieskończoność i kupił z własnych pieniędzy)??
Wydaje mi się że przedstawiając fakturę na te kilka miesięcy wypożyczenia PZU będzie musiało wypłacić pieniądze.