GreenGreen

Delikatny poślizg ale tak bywa. Tu zdjęcie kabli i wtyczek z podłogi od strony kierowcy https://drive.google.com/open?id=1ll97HaK8Hk4cAOqPb67nQPD0zQI0fkPcHw a tu bale i wtyczki w fotelu kierowcy https://drive.google.com/open?id=1NxCpTquCzCKhlTyZyKUIAY7BYWuAPEufjw Tutaj kable i wtyczki podłoga pasażer https://drive.google.com/open?id=11HcpIGvvgnnrlvVUsLkgHlvi9Bi65yI8TA i po lewej wtyczka i kable fotel pasażera https://drive.google.com/open?id=1tt4ZppDNmia_6ebbKzZwk8D5bKypiIeDzw Dałbyś radę powiedzieć który dokładnie kabel z którym, nie nr pinów a kolorami np kierowca kolor z podłogi do koloru z fotela itp - dzięki wielkie.

jutro wstawię wszystkie foty. Moje A4 jest z końca 97 r i ma elementy z przed lifta i z lifta. Wczesnym popołudniem będą fotki VIN WAUZZZ8DZWA065257

Na 99% przy zapalonej kontrolce nie odpali żadna W grupie psa jest strefowanie poduszek, w naszych tego nie ma

Hejka Zmieniałem ostatnio fotele w swojej niuni na poliftowe. Po wyciągnięciu starych okazało się że mają poduszki pomimo braku oznaczeń na boku które są w polifcie. Nie byłoby problemu gdyby nie fakt, iż do poduszek w moich starych fotelach szły dwa przewody (kolor i brąz) w żółtej osobnej małej wtyczce oraz jeden brązowy w czerwonej wtyczce 6 pin. Na początku myślałem że to coś innego niż poducha ale po pocięciu foteli i wyciągnięciu poduchy okazało się że zarówno dwa jak i ten jeden osobny idą bezpośrednio do poduchy. Natomiast w fotelach z polifta mam tylko dwa przewody do poduszek (żółto zielony i żółto bodajże niebieski oraz zielona wtyczka 6 pin do grzanych stołków. Ktoś ma pomysł co to jest ten brązowy przewód z czerwonej wtyczki 6 pin w starych fotelach i czy wystarczy jak podepnę tylko te dwa z małej wtyczki w te dwa idące do poduchy z nowych foteli ?

Drugi dzień bez deszczu i dzisiaj centralny działa prawidłowo, nawet lampka na drzwi kierowcy działa super. Chyba muszę szukać gdzie woda urządza najlepsze imprezy w aucie. Dzięki za pomoc. PS byłbym wdzięczny jakby ktoś dał znać jak dokładnie sprawdzić pompkę.

Ściągnij wycieraczki i ramiona, zdemontuj podszybie, wyciągnij mechanizm wycieraczek z silnikiem. Zapaćkaj gniazdo elektryczne silnika sylikonem aby woda się nie dostawała. Wyczyść do sucha błoto z rejony silnika wycieraczek na podszybiu.

Podszybie jest regularnie czyszczone po problemach z mechanizmem wycieraczek w zeszłym roku. Dywan sprawdzę - pod wykładziną jest jakaś elektronika ? Jak sprawdzić pompkę dokładnie krok po kroku ?

Witam Pacjent to a4 b5 97 AHL sedan. Nie świeciła mi się lampka przy otwarciu drzwi kierowcy (żadna - przy pozostałych drzwiach ok) oraz lampka w bagażniku (obie). Co do bagażnika to nie wiem ale co do drzwi kierowcy podejrzewałem zamek lub przewód w przelotce. Ściągnąłem boczek aby zobaczyć ile pinów ma gniazdo w zamku a do tego celu zdemontowałem tą białą plastikową osłonę - wiedziałem że będę za niedługo zmieniać zamek więc nie zakładałem jej ponownie. Zamek dotarł ale jak to zawsze bywa brak czasu więc leżał. Dzisiaj jazda w deszczu parędziesiąt km i w połowie drogi lampka podsufitki wariuje mrugnie szybko mrugnie wolno mruga nieregularnie. Hmm czasu nie mam niech będzie. Dolatuję na miejsce ja patrzę a tu zamki zamknięte wszystkie. Guzior centralnego otwieram rygle w górę rygle od razu w dół wtf. Otwieram z klamki jest otwarte ale ale tylko te pozostałe nie. zona otwiera z klamki swoje zamykam z klucza lampka mrugnie (ostatni raz). Otwieram auto z kluczyka rygle w górę rygle w dół, ponownie i to samo. To kluczyk na otwarcie i szybko harat za klamkę i jest otwarte ale tylko moje - wsiadam otwieram żonie z klamki wsiada otwieram z guzika pozostałe a tu zamykają się otwarte. Otwieram z klamek wszystkie odpalam auto rygle w dół EEEE ? Od tej pory Otwarcie guzikiem zamyka wszystko co otwarte, otwarcie guzikiem zamkniętych drzwi uruchamia pompkę na zamknięcie. Otwarcie kluczykiem otwiera na pół sekundy i zamyka. Myślę myślę myślę - mam - deszcz padał osłony nie było pewnie zalało wtyczkę na zamku. Rozbieram boczek owszem wszystko tam wilgotne. Wycieram do sucha, wymieniam zamek, wkładam wtyczkę w gniazdo nowego zamka zapala się lampka (o czyli mój był uszkodzony, wyciągam wtyczkę po jakimś czasie gaśnie lampka wkładam wtyczkę zapala się. Jednakże otwarcie drzwi kierowcy nadal nie powoduje zapalenia lampki a motyw z ciągłym zamykaniem jest dalej obecny. Przy włożonym bezpieczniku od centralnego nr 30 coś górny prawy duży tylko bagażnik otwiera się na stałe. Ktoś ma pomysł WTF ? Upalona pompka ? Co dalej ?

Hejka Pacjent to sedan 1,6 ahl z końca 97 modelowo 98. Audik ma dwie poduszki kierowcy i pasażera. Zachciało mi się zmienić fotele i nowo kupione mają poduszki w sobie. Ktoś wie co bym potrzebował wymienić, co dodać i jak aby te erbegi były w "gotowości"

To tak jakbyś znalazł auto podobne do audi i powiedział że jest tańszy i tak samo dobry takie rzeczy tylko w erze

Polecam kolegę. Ceny rewelka, dobre porady i mega szybki transport. Pełne zadowolenie

popieram przedmówcę - ten środek wypali chwasty szybko i sprawnie. i wszystko inne co nim pokropisz.

Kupił je jakiś za przeproszeniem jakiś imbecyl, który nie znał wymagań dla tego sprzętu jakie stawia polskie prawo a cena wydała mu się okazyjna (ciekawe dlaczego). Zalegalizował to Urząd Miar, który miał za zadanie sprawdzić czy sprzęt mierzy prawidłowo zgodnie z wytycznymi z instrukcji a który to urząd nie ma pojęcia i nie musi mieć pojęcia o wymogach naszego prawa co do tego sprzętu ani co do tego jak policja będzie go używać. Stwierdzili tylko że przy mierzeniu jak w instrukcji to wskazuje dany egzemplarz dobrze. Natomiast policja ma w d*pie że sprzęt który dostali nie spełnia ioch potrzeb i polskich przepisów a sposób pomiaru w zgodzie z instrukcją budzi śmiech na sali. Zaopiniowali to wyżej od siebie ale jak to u nas góra ma to w d*pie więc policja używa co ma robiąc dobrą minę do złej gry. Tyle w temacie jak i dlaczego.

Udałi mi się poradzić sobie samemu na szczęście. I dla potomnych zostawiam odpowiedzi. Pewnego dnia w trakcie dość intensywnej jazdy samochód zaczął zwalniać. W pierwszej chwili wyglądało to jak utrata mocy ale jak puściłem gaz i wcisnąłem sprzęgło samochód dalej zwalniał a silnik ustabilizował się na normalne obroty wiedziałem, że to hamulce. Jechałem główną arterią Krakowa a do stacji Bp z parkingiem jeszcze kawałek więc coraz niższy bieg i gaz aby dojechać bo wiedziałem że jak stanę to już nie ruszę. Jedno koło się dymi (lewy przód) więc szybka ocena sytuacji aby nie stanąć w kiepskim miejscu w którym bym wszystkim przeszkadzał. Ledwo doczołgałem się za stację a z koła zasłona dymna. I miałem rację jak już stanąłem to auto nie ruszy z miejsca. Jedno koło dymi myślę zacisk się zapiekł ale obchodzę pozostałe i one mimo że nie dymią to też są gorące tak że dotknąć się nie da co tylko potwierdziło dlaczego z pełnym gazem pomimo teoretycznie zapieczonego jednego zacisku auto nie ruszy. Wniosek pompa hamulcowa nie przepuszcza nadmiaru rozgrzanego płynu do zbiorniczka wyrównawczego a jego zwiększona objętość pod wpływem temperatury zwiększa ciśnienie i powoli zaciska klocki jeszcze bardziej zwiększając temperaturę. Poczekałem aż tarcze ostygną tak że przestaną świecić plus jeszcze parę minut i za zgodą pracowników stacji używając ich wody chłodziłem zacisk od strony kierowcy. Po czterech 5 litrowych bańkach usłyszałem trzask cofającego się od tarczy klocka. Kolejne cztery bańki wody aby schłodzić płyn i można w drogę. Tym razem już na spokojnie i bardziej z ręcznym niż ożnym. Dla pewności rozebrałem zacisk przedni lewy i sprawdziłem czy tam wszystko gra. Ocena stanu klocka przypieczętowała życie pompy. Zamówiłem pompę używaną na allegro i zabrałem się do wymiany. Strzykawką odessałem cały płyn ze zbiorniczka. Ruchami na boki i przód tył ciągnąc do góry wyciągnąłem zbiorniczek płynu (najlepiej podłożyć trochę szmat bo zawsze coś wyleci a szkoda lakieru). Odkręciłłem przewody hamulcowe i delikatnie je odgiąłem po 2 cm od ich gniazd. Odkręciłem śruby sześciokątne trzymające pompę do serwa i zacząłem próbować ją wyciągnąć jednak gródź ani trochę nie pozwalała mi tego ośgnąć. Wyciągnąłem przewód podciśnienia z serwa i odkręciłem torxy trzymające serwo (2 szt przy pompie hamulcowej). Kiedy serwo było już luźne (bez odpinania cięgna serwa pod deską rozdzielczą) odciągając serwo od spodu do góry i pompę tak samo udało się wyciągnąć pompę. Pompa z allegro przyszła z serwem i zbiorniczkiem. Odkręciłem nową od serwa i zdemontowałem zbiorniczek aby mieć więcej miejsca do montażu. Przed wsadzeniem wyczyściłem wszystko pod serwem, sprawdziłem blachę między serwem a ścianą, wyczyściłem gniazdo pompy na serwie i posmarowałem smarem miedzianym dla zabezpieczenia. Rozpocząłem podmaskowy taniec godowy z pompą aby wsadzić ją na miejsce bo jak się okazało wyciągnięcie było łatwiejsze niż wsadzenie ale odpowiednio operując serwem i pompą udało się je wcisnąć na miejsce (trzeba uważać aby trzpień w otworze serwa popychający pompę wszedł w swoje miejsce gdyż wkładamy pompę pod kątem przez tą cholernę gródź więc jest szansa że coś skrzywimy). Przykręciłem torxy serwa (najpierw chwyciłem jeden i drugi potem wkręciłem a na końcu dokręciłem) następnie w ten sam sposób dokręciłem nakrętki pompy. Wcisnąłem przewód podciśnienia do serwa, nasunąłem rurkę od sprzęgła, Wkręciłem rurki hamulcowe w swoje gniazda w pompie. Teraz pora na zalanie ... rzecz jasna układu - Wlałem do zbiorniczka świerzy płyn DOT4 niemal pod korek, a korek zakręciłem na luźno aby nic się nie dostało ale żeby był przepływ powietrza w miarę ubywania płynu.. Podłożyłem stado szmat pod pompę, nałożyłem klucz płaski na jeden z przewodów hamulcowych ten od strony serwai okryłem grubo szmatą. Poprosiłem drugą osobę aby zaczęła pompować pedałem hamulca powoli, a ja w tym czasie odkecałem delikatnie przewód hamulca do momentu tryśnięcia płynu. Czynność dla pewności powtarzałem jeszcze dwa razy. Ważne aby mieć zakręcony przewód w momęcie kiedy osoba pompująca ma pedał w podłodze, wtedy dokręcamy i ona może puścić pedał i pompnąć na nowo - chodzi o to aby puszczona pompa nie zassała powietrza z powrotem. Po kilku pompnięciach przechodzimy na przewód bliżej grodzi i powtarzamy operację. Następnie dolewamy płynu do korka. Teraz idziemy do tylnego prawego koła. Luzujemy śruby, podnosimy autko i zdejmujemy kółko. Czyścimy odpowietrznik druciakiem, zalać wd40 i raz stuknąć młotkiem w odpowietrznik wzdłuż jego lini aby uwolnić zapieczenie, (przerwa na piwo aby wd40 się wgryzł., nakładamy klucz oczkowy sześciokątny (nie dwunastokątny bo przy bardziej zapieczinych odpowietrznikach objedziecie śrubę) i nakładamy wężyk 8mm na odpowietrznik. Koniec wężyka do butelki do dna. Teraz mozolna operacja typu tata mama. Gość w kabinie wciska hamulec, mówi "wciśnięte" my mówimy "otwieram" popuszczamy odpowietrznik, pedał wchodzi w podłogę, gość mówi "decha" zakręcamy odpowietrznik, gość depta i tak w kółko dopuki nie zobaczymy koloru w wężyku tego który wlaliśmy do zbiorniczka (tutaj rada że coprawda stary płyn zazwyczaj jest brudny i tym się różni od nowego ale najlepiej jest wybierać płyny kontrastujące kolorem do tego co mamy w zbiorniczku. Czyli jak mamy żółty to zalewamy niebieski a następnym razem żółty) Jak kolor się zmieni całkowicie na ten nowy to kilka razy stuknąć młotkiem w zacisk w okolicy tłoczka i puścić odpowietrznik i tak dopuki nie zobaczymy że z rurki nie lecą już żadne bąbelki powietrza. W połowie operacji warto zaglądnąć do zbiorniczka płynu i dolać. Po odpowietrzeniu zacisku zakładamy osłonkę na odpowietrznik, zakładamy kółko (chyba że ktoś woli bez) i jazda do drugiego tylnego i powtórka z rozrywki, tu już będzie krucej, Potem prawy przód i lewy przód. Pamiętajcie o kontroli płynu w zbiorniczku bo jak zassie powietrze to cała robota odpowietrzenia do powtórki. I to już wszystko. mam nadzieję, że komuś się to przyda. Pozdro wszystkim Za niedługo dopiszę co stało się z pompą i dlaczego.

Hejka wszystkim Jakiś czas temu pytałem w dziale mojego silnika jaki rozrząd wybrać i niestety nie otrzymałem odpowiedzi co w sumie mnie nie zdziwiło gdyż auto i silnik już stary więc mało popularny wobec czego mało osób tam zagląda. Jednak w sumie mimo, iż pytałem o zestaw do swojego silnika to przecież temat dotyczy nas wszystkich, a mianowicie: którego producenta wybrać ? Ja np jestem zwolnenikiem kupowania zestawów od jednego producenta a nie rolka od tego czy pasek od tamtego. Trochę opini już czytałem jadnak więszość z nich jest starsza niż moje dzieci a jak wiadomo czasy i ekonomia się zmieniają wobec czego podejście do jakości i kontroli jakości również się zmiania. Osobiście mam dostęp do zestawów firm: Airtex, Febi, Dolz, Dayco, Gates, Graf, Ina, Contitech, Ruville, Skf, Hepu, i powiem, że od tej ilości już kociokwiku dostaję. A że temat dotyzy nas wszystkich bez względu na markę, model czy silnik to pytam Was drodzy klubowicze jakiego producenta byście wybrali, jakiego polecacie, z jakim mieliście doświadczenie i jakiego odradzacie oraz dlaczego ? Myślę, że pomoże to dużej części z nas, która nie ma ochoty zdawać się na mechanika i jego opinię, a dokonać wyboru świadomie. Z góry dziękuję za owocną dyskusję. Pozdrawiam

Hejka Panowie Też muszę wymienić pasek w swoim AHL i tu mam parę pytań https://aparts.pl/partscatalogue/partslist.aspx?a=00005&b=00253&c=04613&d=0002&node=03096&pnode=0100002%2c0104302%2c0104317%2c0104319&sortc=client_gross_price&sortd=asc który z tych zestawów byście wybrali ? Czy mi się wydaje czy AHL nie ma tego jakiegoś hydronapinacza czy jak to tam się zwie a jedynie tylko rolkę ? Czy alternator, wspomaganie i klima napędzane są jednym paskiem ? Gdzieś mi się rzuciło że alternator na też swój napinacz - trzeba go wymienić z całą łapą czy można samą rolkę ? Jeśli samą rolkę to może ktoś ma foto abym wiedział co kupić nim rozbebeszę wszystko. Dzięki za pomoc

90 to już ekstremum - myślałem bardziej o okolicach 72Ah720A o wymiarach 278x175x175 tylko zastanawiam się czy na długość wejdzie i da się go chwycić bo to 36 mm więcej. a po co to niech będzie moja słodka tajemnica

Hejka Jestem na kupnie nowego aku - stary centra ca602 60Ah 600A 242x175x175mm I tu moje pytanie - akumulator o jakich największych wymiarach zmieści się w a4 b5 1.6 AHL końcówka 97r sedan Pytam bo chciałbym wsadzić coś większego niż 60Ah600A. Dzięki za info

Witam Pacjent to 1.6 AHL z abs Muszę wymienić pompę hamulcową gdyż stara nie przepuszcza płynu pomiędzy układem a zbiorniczkiem wyrównawczym powodując miękki i głęboki pedał przy zimnym płynie, twardy przy gorącym, do zablokowania hamulców przy mega gorącym. I tu moje pytanie czy jak odkręcę nakrętki sześciokątne mocujące pompę do serwa to będę mieć wystarczająco miejsca aby wyciągnąć pompę samą czy muszę wyciągać razem z serwem, a jeśli z serwem puszczając śruby wewnątrz nakrętek sześciokątnych to wystarczy je odkręcić czy też muszę nurkować pod deskę rozdzielczą aby łapać nakrętki tych śrub ? Kolejne pytanie to czy po zalaniu i odpowietrzeniu pompy hamulcowej, podłączeniu rurek do pompy, zalaniu do maks i odpowietrzeniu na zaciskach (czy to grawitacyjnie, czy ciśnieniowo od strony pompy czy podciśnieniowo od strony zacisków) to wystarczy aby odpowietrzyć ten układ czy niezbędne są jakieś dziwne procedury dla np pompy abs ?

Hejka Pacjent to sedan 1.6 97 model 98 z manetką do regulacji prędkości wycieraczek "dzyndzlem". A teraz problem: Jak ustawiena szybkie to działają bez problemu, Jak ustawię na zeykłe to podziałają z pół minuty i się wyłączą i przestają działać wszystkie poza szybkimi, Jak ustawię czasowe to śmigną na każdej porędkości kilka razy 3 - 5 i wyłączają się i nie działają żadne poza szybkimi, Jak się wyłączą to żadnych poza szybkimi się nie włączy dopuki nie ruszy się szybkich, wtedy znowu podziałają chwilkę i stają. Co może być nie tak ? Czy ktoś już miał taki problem i jak go rozwiązał ? Dzięki za pomoc Na szczęście udało mi się poradzić z problemem samemu. Wymieniłem przekaźnik 377 na nowy ale to nie usunęło problemu. Wyciągnąłem mechanizm wycieraczek i okazało się, iż obudowa wtyczki jest połamana, a w połączeniu z 20kg naturalnego kompostu i ziemi o wilgotności 100% powoduje zwarcie. Ktoś nie znając się naprawiał mechanizm wycieraczek metodami kowalskimi. Uszkodzony seger zastąpił zipami a odłączając wtyczkę połamał ją. Boże chroń przed takimi mechesami.

Witam wszystkich serdecznie Jestem Mariusz z okolic Krakowa i od niedawna posiadam audi a4 b5 To moje kolejne audi - wcześniej były b3 80 1.8, b3 90 q 2.0 b3 90 q coupe 2.3 a6 c4 2.5 Jestem fanem wszelkiego rodzaju DIY i liczę, iż pokaźna baza teo forum zapewni mi sporo zabawy. Jeszcze raz pozdrawiam