sonadores

Witam, Wczoraj zakładałem nowe felgi do których musiałem dokupić dystanse z kołnierzem centrującym 17 i 25mm Gdy na wulkanizacji zakładali mi opony spróbowałem sprawdzić jak leży dystans na tylnej piaście i zauważyłem lekki luzik tzn. dystans ma delikatnie wyczuwalny luzik na kołnierzu centrującym. Zakładałem dedykowane pierścienie 57,1 nie wiem czy świruje czy tak ma być, nigdy nie używałem dystansów dlatego nie wiem co o tym myśleć. Czy ktoś ma w tym doświadczenie bądź kojarzy czy felga bądź dystans ciasno wchodzi na kołnierz czy jest delikatny luzik ? Facet od wulkanizacji twierdzi ze powinno być wszystko dobrze a sprzedający pierścienie tłumaczy ze powinien być lekki luz

znalazlem w googlach mniej wiecej jak to wyglada i mysle ze wiem juz co i jak

chciałbym jeszcze podpytać jak wygląda opona 215/50 względem felgi ? tzn. mam na myśli czy jest lekko wybrzuszona względem płaszczyzny felgi czy sie bardziej licuje ?

super, dzięki za info będe wiedział gdzie dobrać dystanse ?? Pozdrawiam

Co do tych dystansów to rozumiem że 4szt tylko tak mysle czy 20mm nie bedzie miało wiekszego wpływu na narażanie śrub na ścinanie ? Nie miałem nawet okazji widzieć takiego dystansu i zastanawiam sie czy jak felga ma 57,1 srednice to czy dystans ma być z tą tuleją ktora wchodzi do felgi czy tez ma tego nie być. Nie wiem jaka jest technologia wykonania tego dystansu stąd rozkmina

Dzięki bardzo, tak zrobie Pozdrawiam ?

Cześć, zamiar mam taki żeby profil był 50 przy tym zawieszeniu, będzie wyglądać to przyzwoicie niż na siłe 45 jak koza ; ) także jak bd brać to tak jak napisałeś 215/50

mam zawias 1ba aktualnie 16 standardowo 205/55 co do nowych 17 opon jeszcze nie posiadam , dopiero planuje zakup na sezon.

Będzie a blisko ? bądź opona będzie obcierać przy tym ET ?

Cześć, Chciałbym zasięgnąć opini czy felga 17 o szerokości 7,5 i et 51 wejdzie i nie będzie nic obcierać ? na kalkulatorze et wychodzi że do wzorcowej 16 przy et 42 nowa fela będzie siedzieć bliżej zawieszenia o 15mm a od zewnętrznej strony schowa sie o 3mm. Czy miał ktoś z was do czynienia z podobnym ET ? Wole sie przygotować na sezon czy będą potrzebne dystanse czy może jednak obędzie sie bez

Dziwi i nie dziwi mnie to ze zawsze sie ktos znajdzie kto odpisze na post nie w temacie, byle by napisac/zaostnieć. Szkoda ze nie byłeś taki aktywny jak założyłem post, tylko na koniec po fakcie gdzie nie nic nie wnosisz w założony temat. Nie wypowiadaj sie za innych

Brak czasu to nie lenistwo, szybkie pytanie zadałem będąc w pracy bo miałem okazje kupić fajne felgi. Ale juz przedawniona sprawa. Więcej nie skorzystam bo po co mam sie denerwować niemiłymi odpowiedziami gdzie forum jest po to by zadać pytanie

Tragedia ... jakby nikogo nie bylo na forum

Cześć, Wpadłem na taki pomysł który chciałbym opisać i wywnioskować z waszą pomocą czy ma to sens. Mianowicie posiadam głośniki pod 220v 2.1 coś mi sie uszkodziło na płytce wzmacniacza i sub cały czas buczy wymieniłem w nim pojedyńczy wzmacniacz ( na każdy głośnik osobny ) bo tak mi zaproponował znajomy mechatronik. Kondensatory nie wylane, nawet na podmiane wlutowywałem i problem ten sam także poddałem sie i sprzęt leży. Wpadłem na pomysł, a właściwie od dluższego czasu zastanawiałem sie czy wypaliło by gdybym w jakiś sposób wykorzystał sam sub i podpiął do niego zasilanie i sygnał w bagażniku. Do rzeczy: w środku suba znajduje sie transformator o napięciu wychodzącym 13v x 2-1,2A chciałbym podmienić bądź wykorzystać ori wzmacniacz harmana do tego własnie suba myślałem powiedzmy o czymś takim bądz bardziej konkretnym pod sam sub https://allegro.pl/tpa3116d2-wzmacniacz-mocy-audio-2-1-12-24v-bte-380-i6912154981.html co myślicie bądź czy ktoś kombinował coś w podobny sposób ?

Cześć, mam okazje kupić ładne felgi w rozmiarze jak w temacie, dodam ze planuje na tych felach miec gume o profilu 50, zawieszenie standard/komfort, w dodatku za pare msc wymieniam springi z tyłu bo sprawność jednej leży ? w kazdym razie nie planuje obniżenia fury stad pomysł na R17 i gumie 50 żeby to wyglądało, mi sie osobiście podoba ale głowne pytanie czy et będzie ok i nic nie powinno przycierać czy cos ?

Mam taki mały problem co do łopatek, a mianowicie wymieniłem mębrane i jestem w fazie testów. Cięgno pracuje z tego co patrzyłem, tylko martwi mnie fakt że gdy wcisne je manualnie do końca to wraca lekko przycinając. Wydaje mi sie że jest lekko sucho tam gdzie są łopatki, pytanie czy tam w jakiś sposób dociera olej ? mam na myśli czy chlapie z odmy itp. ? czy po prostu jakoś tam przesmarować bądź po odkręceniu torksów lekko wyciągnąc bez demontażu i psiknąć czymś tam ?

Dokładnie, z tego co widze sprzedają albo z kolektorem albo gruszeke z urwanym oczkiem bądź całym w cenie od 50-200 zł Postaram sie pobawic z tym jakosnza tydzień dwa, bo narazie za dużo czasu nie mam ;/ Rozbiote to zobacze byc moze nie uda sie tego zregenerować, ale tego nie wiem. W każdym razie spróbuje swoich sił i dam znać

Dokładnie, miałem też pisać o tym ze po przeanalizowaniu filmu widać jak delikatnie sie rusza, będe szukać gruchy bądź mębrany ale widze ze to cięzki temat jest z dostępnością ? szczególnie za przyzwoitą cenę. Ale najpierw za jakiś czas w wolnej chwili będe chciał ściągnąć gruche i zobaczyć w jakim stanie jest mębrana i jak wygląda pęknięcie. Może uda mi sie cos podkleić łatke o ile będzie to możliwe. Akurat w pracy mam dostęp do różnego rodzaju gumy, bo troche grzebie przy zaworach siłownikach etc i czasem trzeba dorabiać uszczelnienią bądz jakieś nietypowe oringi. Grunt ze na te chwile wiem teraz jaka jest przyczyna

Sprawdziłem czy jest podcisnienie na strzykawce i wynik wyszedl jak najbardziej pozytywny przy wejściu na wyzsze obroty. Przy ok 3 tys zasysa odrazu. Później wrzuce filmik jak to wyglądało

w takim razie jak wróce do domu to spróbuje zrobić ten myk z strzykawką a w sumie chyba to mi powinno najwięcej powiedzieć jezeli chodzi o to czy zasysa. Jeżeli tak to trzeba bedzie skupić sie na mębranie a jezeli nie to juz sam nie wiem, albo wężyki albo cewka, z tym ze te wężyki dluższe raczej trudno wymienić bo chyba bez rozbierania kolektora sie nie obedzie ?

czyli jak dobrze rozumiem to podciśnienie powinno zasysac do ok 3tys obrotów zeby klapy były otwarte i auto miało większy moment obrotowy a po 3tys zamyka zeby ciągnęło na wyższych obrotach. Tak wywnioskowalem z całego tematu który wysłałeś ze auto na wymuszonym otwarciu klap fajnie sie zbieta a po tych 3-4tys jest muł. To co ja zauważyłem to gdy jeździłem na zamkniętych caly czas to zbierał sie właśnie od ok 3 tyś. To na te chwile moze zrobie tak ze odłącze wężyk od gruchy i przedluze pneumatycznym do króćca a na koniec dam strzykawke odciagniętą jak zassie to znaczy ze jest podciśnienie. Próbowałem z kolegą z 10 minut temu sprawdzić ze przytknąl palec do króćca i gazowalem do 3 tys. Mowil ze ma wrażenie ze zasysalo ale pewny nie był. Ewentualnie ściągnę calą gruche i zobacze w jakim stanie jest mębrana, z tego co patrzyłem demontaż chyba nie jest skomplikowany jakis bo są tam 2 śruby. Nie wiem czy ma to znaczenie ale wczoraj mechanik wyciągał mi cos tam gdzie jest ta sprężynka i oring, nie wiem czy jest możliwość zlego złozenia ? z tego co widziałem złożył jak było. Co do oleju to aktualnie zmieniłem olej na motul 10w40 i jestem zadowlolnybo bo nie bierze. Wczesniej miałem 5w30 i brał ok 300-400 na 1000km. Odma olejowa wymieniona na nową OEM rok temu

na te chwile to zrobiłem tak: wyciągnąłem węzyk ten krótki idacy od cewki do gruszki i przy wymuszonym wyciskaniu ramienia nic nie zasysa, przy oddalonym silniku na jalowych tak samo nic nie zasysa. Jednak ze spróbowałem takie cos ze przedłużyłem ten wężyk i próbowałem z całych sil wdmuchac powietrze i sie nie dało. Nie za bardzo wiem jak ta gruszka dziala oprócz tego ze jak dzwigna i góry to klapy zamknięte a jak ciągnie ramie w dół to otwiera klapy. Jeżeli chodzi o ten wężyk przy cewce który gdzies idzie w kierunku bloku/kolektora (podpinany pipnowo od dołu do króćca) nie dałem rady go zdjąć a nie chce urwać. Zastanawia mnie fakt co robi cewka tam i jak to dziala. Nie wiem czy to co robiłem teraz mialo jakis większy sens i cos mozna z tego wywnioskować

dzięki, właśnie przed chwila zrobiłem takiego moda co do dorobienia oczka w ramieniu, i sprawa wyglada tak ze pokrecilem do 3-4 tys i ramie stoi w miejscu. Jak wymuszam wcisniecie ramienia manualnie to lekko syczy i przestaje, nie wiem czy tak to ma wygladac. Moze mębrana jest pęknięta a moze cos jakas nieszczelność na węzykach. Sprawdze testerem do lpg te wężyki które są od gruchy