Tak demontowałem, tam było czysto, niestety woda dalej się wlewa, gdzieś obok musi być jeszcze jeden kanał, ale tam tyle kebali i węży że chyba zakupię kamere inspekcyjną i tak sprawdzę. To co odwaliło Audi żeby się dostać do dziurki pod komputerem to dramat, rozbieranie wiele części. Cudem jakoś się udało ale i tak nie wyciągnąłem obudowy komputera tylko odchyliłem bo nie mogłem wyciągnąć tego plastikowego podszybia co woda nim leci do kanałów.