Bebechy są seryjne. U mnie ostatnio mialem dwie awarie w krotkim czasie. Raz padl mi napinacz paska - efekt tego taki ze nie mialem ladowania, wspomagania i chlodzenia. Koszt ok 500zł bo wymieniłem też rolkę od klimy. Za kilka dni padł moduł zapłonowy (to co u ciebie ) i kolejne 500zł. Teraz piszcza mi hamulce wiec tez sie zanosi na mały wydatek. A jesli chodzi o obawy związane z żywotnością silnika, to auto w tej chwili ma przejechane 150k km i z moją jazdą zrobi spokojnie drugie tyle Ja sam, jak i poprzedni właściciel bardzo dbam o auto. Olej zmieniam co 7-8 tys. Nie pałuję na zimnym, nie gasze kiedy turbo jest czerwone Nie jeżdzę szybko - na trasie 100-120 to max. Ogólnie nie ma co narzekać. Wiadomo że w tym wieku auto musi mieć jakieś usterki. Ale póki co nie zamieniłbym na żadne inne Dodam jeszcze że auto służy mi jako drugie, bo do ganiania na codzen po mieście mam fieste 1.3
A co do osiągów to ostatnio zmierzone na hamowni wykazały: 223KM i 196Nm. Z tymi 340Nm które są na stronie VTG ktoś przesadził, bo to auto nigdy tyle nie miało Jak więc widać silnik cały czas trzyma swoje parametry, mimo że jeździ już 5 lat na tej modyfikacji