Witajcie,
W tym roku kupiłem nowe auto - pierwsze od Audi, pierwsze z turbiną (wcześniej wolnossące jednostki). Po około 2500km wymieniłem olej na Millers Oil. Od tego czasu zrobiłem 3000km i zauważyłem, że na cyfrowym bagnecie ubyły mi 3 kreski oleju (stan 5/8). Moim zdaniem to sporo. Nie żyłuję auta, zawsze czekam aż olej osiągnie temperaturę roboczą zanim przycisnę. Więcej niż 150/160 km/h nie jeżdzę. Jestem ciekaw czy zauważyliście podobne objawy u siebie? Co sądzicie o takiem ubytku - duży, czy normalny? Nie ukrywam, że trochę mnie to martwi.
Dzięki za pomoc.