Mój zacisk hamulcowy z przodu z lewej właśnie powiedział dość - przy tłoczku wycieka płyn , a i rudej na nim jest całkiem sporo. Pozostałe zaciski też nie wyglądają już najlepiej i zaczynają się lekko pocic. Nie wiem kiedy były zmieniane, od kiedy mam auto zrobiłem z nimi 40 tys km.
Wiem, że musze wymienić od razu parę lewa / prawa, ale obawiam się, że i tył zaraz siądzie.
Autem dojezdam tylko do pracy i nie chce wydawać na niego majątku.
Co polecicice?
Zregenerować tylko przód ?
Wymienić tylko przód ?
Wymienić od razu przód i tył i mieć z głowy ?
Jeśli zdecyduje sie na wymiane to coś poza samymi zaciskami powinienem kupić?
Mam "mietka" mechanika który mi to wymieni o ile dam mu wszystkie części