Skocz do zawartości

SoMeS

Pasjonat
  • Postów

    3267
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SoMeS

  1. lepiej bym tego nie ujął
  2. w wielu siedzi dusza artysty.. a w uwolnieniu jej i przelaniu na płótno, cd czy jeszcze coś innego od zawsze najlepiej pomagały dobre psychotropy...
  3. SoMeS

    Znaczenie ET Felgi

    19cali ET 35 przód 8,5j + 215/35 + (na założenie czeka dystans 20mm) tył 9,5j + dystans 12mm + 265/30 (niebawem przerzucam na 235/30) fotkę jak znajdę jakąś to wrzucę
  4. Dokładnie... temat rzeka.. [br]Dopisany: 15 Październik 2010, 18:14_________________________________________________ swoją drogą ciekawe co brali przy robieniu tego psycho vinyla.. (psychodela itp..)
  5. SoMeS

    Znaczenie ET Felgi

    no dobra to i ja się przy okazji przyznam że mam na przodzie 215/35 a na tyle 265/30 jakie by zachowanie przy takim czymś było esp? dodam że u mnie tej części elektryki nie ma
  6. przecież to tak pod akapitem w moim poście.. powyżej na temat
  7. sam wałkuje do tej pory mimo że jestem wyznawcą zupełnie innego stylu muzycznego... no i "Skazany na Bluesa" również za***isty za wzór może i z racji jego charakteru nie.. ale był wolnym człowiekiem i pewnie z "Wehikułu czasu" by nie skorzystał
  8. To mnie zawsze w tym wszystkim najbardziej urzekało..Daleko nie trzeba szukać... Ryśka Riedla pamiętacie?
  9. Buszek czyli fachowo mówiąc nazbierał się na muszli od strony ciepłej nagar przez co przycinały się łopatki Turbina jeżeli nie jest wkręcana choć raz na jakiś czas i profilaktycznie przeciągana po wyższych obrotach to nie ma jak tego syfu wypluć przez to dzieją się takie cyrki.. o każde pieniądze tylko program zrób co bym Cię za szybko nie stracił moim 1.9TDi które tak wyśmiewasz:wink4:
  10. SoMeS

    Znaczenie ET Felgi

    no tak w "porsze" podawane to jest w milach dawno się tak nie uśmiałem...
  11. od zawsze? a swoją drogą to kolega który tak się śmiał z właścicieli ON raczej nie objedzie 1z
  12. ej na ten wypad na łączkę to mnie też wpiszcie :polew:
  13. miejscowi się tylko śmieją z takiej taniej sensacji i otwierają nowe coffiki
  14. zacznij od tego by Ci te lufy tak nie wystawały przydało by się też opony zmienić bo straszne balony :gwizdanie: w środku to drewno to faktycznie najgorsza z opcji
  15. a to tyle czasu to nie tym bardziej że poszerzać go muszę.. trudno założę ori
  16. Daniel nie masz jeszcze jakiegoś zderzaka tylnego z eski bądź rs? Twój poprzedni niestety się przedziurawił
  17. co tu mają Ci od uprzejmego donoszenia?
  18. zapalę sobie raz na pół roku ale to musi być mega okazja jakaś... twardych unikam jak już to raz na rok ale nie kręci mnie to dzięki temu co przeżyłem..
  19. a jak Ci powiem że półtora roku uzależniony byłem od fety (i nie mówię tutaj o braniu na imprezy czy weekendy tylko wciąganie na śniadanie obiad i kolacje a 3 tygodniowe ciągi były normą..) następnie przerzuciłem się na koks w międzyczasie prócz tego sporadycznie zielsko i w zasadzie włącznie z heroiną to próbowałem chyba wszystkiego to uwierzysz? Mam na szczęście ludzi na których zawsze mogłem polegać dzięki temu jestem teraz kim jestem a nie opłakują mnie co "święto zmarłych"mógłbym napisać tu ciekawą historię przy czym bzdury typu "pamiętnik narkomanki" i inne "przeboje" kinowe to gówno no ale chętnie pośmieję się tutaj jeszcze z co niektórych którzy myślą że dużo widzieli p.s. nie nie wstydzę się o tym mówić... jestem dzięki temu lepszy i będę potrafił wzorowo przed tym uchronić moje dzieci
  20. w polsce niestety długo jeszcze będzie takie zaściankowe myślenie i zacofanie... co do NL fakt jest coffik jeden na drugim... ale wyobraźcie sobie że tam nie ma aż tak ludzi... kto chce kupuje i dostać tutaj cokolwiek od zwykłego zielska po koks to nie jest żaden problem.. a mimo to nie widzi się na ulicy ludzi mega przećpanych czy oglądających świat leżąc na chodniku.. podsumowując.. wszystko z umiarem i w granicach zdrowego rozsądku jest dobre
  21. zgadzam się 100% z Malikiem
  22. powiedz mi jakie masz zaczepy itp na pw a nie tutaj będziemy śmietnik robić... wszystko jest do zrobienia..
  23. dotyczy on też sprzedaży samochodów?
  24. jest możliwe i roboty dużo nie ma.. wiertarka szlifiera i jazda.. sam przerabiałem
  25. tak też zrobię...Chodzi mi z tymi kwotami o to że samochód wyceniony na śmieszne 11tyś. a kwota jaka Tobie przy wycenie wyszła po takim szybkim wyliczeniu to już 14.000... Dlatego wydaje mi się właśnie że w tych ich kosztorysach naprawy wyszło coś około 12tyś może nieco więcej tak żeby trochę przekroczyło "wartość" (ich wymyśloną) auta. Jeżeli okaże się że mam rację to wówczas wysyłając im obiektywną wycenę samochodu która jest prawdopodobnie wyższa od kosztów naprawy można walczyć o resztę tej kwoty. Popraw mnie jak się mylę Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...