Skocz do zawartości

marcelomattsoy

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marcelomattsoy

  1. mówiąc o ślubie, nie chodzi mi jedynie o cywilny i kościelny. Pojęcie ślubu jest dla mnie szersze i w nim jest także wesele. Tak jak kolega napisał, wesele to spory wydatek (rodziny są liczne). Elvisa nie było, choć w pakiecie można było wynająć i Elvisa i Marylin Woleliśmy normalnie, po Bożemu:) Ślub dawała nam Pani lat 91. Jedyne co mnie trochę zdenerwowało to to, że nie pozwoliła nam odmawiać przysięgi po Polsku. Ale cóż, w końcu to my musieliśmy się dostosować. Kurde, tam są naprawdę spore możliwości, wybór kapliczek duży. Większość to lekki syfik, ale w sumie fajny klimacik w nich jest. Najgorzej w hotelu brać ślub. Rozważaliśmy różne możliwości i hotel odpadł. Fura gapiów, nie o to nam chodziło. Miało być kameralnie. Co do rozwodów - jest taka kaplica, nazywa się White Chappel. Podobno kto w niej weźmie ślub, wraca tam po kilku latach w zupełnie innym celu:)
  2. why? To był totalny spontan i dobrze wyszło. Dużo lepiej niż ten cały chłam, przez który trzeba przejść w Polsce. Wydając przy tym spooooooro więcej kapusty. Polecam.
  3. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany ślubem w tej okolicy to chętnie poradzę. Jestem po. Cała papierkowa robota, znalezienie kaplicy i inne. Ogólnie całkiem fajna impreza. Jedyny mankament to brak najbliższych, jeżeli się ma mniej pieniążków. Hotele tanie, sama ceremonia to koszt od 185 USD do 2500 USD w zależności od pakietu.
  4. zupełnie nie szanują i cudzą własność mają gdzieś. Codziennie widzę, jak dzieciaki zbierające drobne za parkowanie siadają na cudzych autach!!! Zwracałem wiele razy uwagę i następnym razem miałem pomalowane drzwi do biura sprayem. Jak parkuję auto, to zawsze staram się znaleźć miejsce pomiędzy dobrymi autami. Brzmi to dziwnie, ale jakoś wiem, że właściciel dobrej furki nie otworzy drzwi ostro i nie przyjeb...w moje auto. Co do zazdrości - znam wiele osób, które nie obnoszą się zarobkami (w tym autami), żeby nie stracić klientów, znajomych, a nie muszę chyba wspominać o rodzinie. To jest chore. Masz kasę jesteś złodziej, nie masz jesteś nieudacznik. To pokłosie komuny i komunistycznego myślenia, że wszyscy muszą być szarakami i Twój sąsiad nie może mieć lepiej. Ja poczułem to jak kupiłem sobie 12letniego!!! Mercedesa c-klase. wyglądała ładnie, nie na 12 lat i momentalnie poczułem 2 rzeczy - status społeczny wzrósł wprost proporcjonalnie do ilości wrogów. Ja się wstydziłem mówić czym jeżdżę, nie dlatego że mam stare auto, ale z powodu reakcji ludzi na słowo Mercedes. To jest kur.. chore w tym kraju.
  5. ja gram w Cycling Managera:) FM wszystkie części, to na PC. Na konsoli PESy, Fify, NBA 2K8, Live, NHL, Madden, chłonę głównie gry sportowe. Uważam, że PC już nie daje rady konsolom, a do tego wydawcy gier często robią uboższe wersje na PC. Nie śmiejcie się z Qoperka, chłopak chce dobrze....reklama dźwignią handlu.
  6. ciekawe czy przerwy na WC są dozwolone?
  7. jeżeli chodzi o łapówki, to kiedyś grałem w niemieckiego managera firmowanego przez DSF...mozna tam było obstawiac mecze swojego zespołu i jak brakowało kasy to....nie będę kończył co do Fifiy to jak napisał Flyer. 2 zupełnie inne gry na PC i konsolę. Na PS3 to jest wspaniała zabawa, ana PC męczarnia, że aż chce się odejśc od kompa...Fifa 09 jest zajefajna o ile posiada się LCD i konsolę. Na PC szkoda kasy. Myślę, że Fifa dogoniła PEsa (raczej PES zwolnił), ale i tak bardziej czekam na nowego PESa(ach te wieczorki u kolegów) i Football Managera (to jest moja ulubiona gra). Do tego z kosza polecam NBA 2K8 (nowe 2K9) bije NBA live. Fight NIght Round 4 jak wyjdzie. Grałem w 3 i można w to grac i grac.
  8. mój kumpel dostał coś takiego nie mailem, lecz pocztą. Z Hiszpanii :>
  9. może już go widzieliście, mam nadzieję, że nie poznaliście osobiście: oto on http://www.autokrata.pl/ogien/4878/szalony_kierowca_tir-a/1/
  10. a co to było tamto poprzednie coś??? co to było, co???
  11. kojot - zniszczyłeś temat wrzuc coś innego, ponieważ to ma byc zabawa, a nie gra o milion.
  12. w Poznaniu u dobrego szklarza 350PLN z montażem.
  13. Poznań - Statoil 4,27 ON i PB[br]Dopisany: 29 Wrzesień 2008, 10:25_________________________________________________os. Orła Białego (trasa katowicka)
  14. Wydaje mi się, że Oni zamiast jeździc i polepszac samochody,cały czas gadają z gazetami i udzielają wywiadów. Reklama jest, bo nie ważne jak byle by się o nich rozmawiało. Robert ma poparcie Allianza, więc jakby odszedł to z BMW uciekłby dobry sponsor. Ja uważam, że powinien zostac chocby nie wiem co. Nigdzie indziej tak nie rozwijają samochodu jak w BMW. Jeżeli naprawdę będzie padało, to znów taktyka będzie miała ogromne znaczenie. Na razie 50/50.
  15. Bardzo ładne auta w dobrym stanie. Z dużo przy nich nie trzeba robic. Kocham takie samochody. W listopadzie jadę do USA i nie wiem czy nie będę się rozglądał za takimi gdzieś w krzaczorach
  16. Muchos Gracias Companiero Chociaż powiem ci, że dorwałem ulotkę "Kurzanleitung" z 1999/2000 roku :> , w której jest piękny obrazek pełnego FIS z B5 i coś takiego jak "Abendlicht/Ruecklampe Defekt" i odpowiednia kontrolka. Więc nie wiem jak to do końca jest
  17. Witam przepaliła mi się żarówka światel pozycyjnych, ale nie świeci się kontrolka. Moje pytanie jest następujące. Czy taka kontrolką istnieje? Nie mam pełnego FISa, ale w każdym samochodzie jaki miałem taka kontrolka była. Tak się zastanawiam, czy tak powinno byc? Zaraz biorę instrukcję w rękę, ale chciałbym też zapytac Was koledzy. Pozdrawiam
  18. Szkoda pieska. Mam nadzieję, że szybko przygarnie go jakaś dobra rodzinka i miłością pozwoli mu zapomniec o tym co przeżył. Kawał gnoja, wypierał się materialu filmowego, a przecież on ta pałką tylko delikatnie głaskał psa....tacy ludzie potem mają dzieci, siadają za kierownicą samochodu....
  19. zarobki w pewnych kręgach są zdeczko szokujące. Pan Jurek Engel za siedzenie na d..e w PZPN pobiera 16K miesięcznie Byle piłkarzyna co prosto kopnie piłkę zarabia średnio 5K. I to nie gwiazda, a średniak z 2 ligi lub Polonii Bytom. Potem to biadolenie sportowców, że kariera krótka, doprowadza mnie do szewskiej pasji, bo kto mu zabrania zarabiac po karierze. O polityka się nie wypowiadam, bo szkoda nerwów. ostatnio czytałem co robią europosłowie, ile zarabiają za nic nie robienie. SZOK. Co do dyskusji na temat przykładania się w pracy za odpowiednie pieniądze - wszystko zależy od wychowania człowieka i jego szacunku do samego siebie i pracodawcy. Po roku żądaliby więcej, bo znów chcieliby wskoczyc na wyższy poziom na skali satysfakcji konsumenta, bo człowiek szybko się przyzwyczaja do pewnego poziomu i chce tylko więcej. Uważam, że wszystkie stękające nauczycielki powinni wywalic i posłac na miesiąc do pracy w Biedronkach, Żabkach, na kasę do Reala. Myślę, że z chęcią wróciłyby do szkół i skończyły narzekac. Z drugiej strony - podwyżki płac każdego pracownika powinny byc wprost proporcjonalne do wzrostu inflacji. tak jest wszedzie, gdzie jest praca kontraktowa - zawsze najwięcej robi się w ostatnim roku kontraktu. Po podpisaniu nowego znów kładzie się lachę na wszystko. Aż do "roku kontraktowego".
  20. dlatego staram się i uczę nie reagowac na takie sytuacje. na autostradzie wiem, że jest 130km/h, ale wierz mi, ciężko jest utrzymac taką prędkośc. albo jedziesz prawym pasem 90-95 za ciężarówkami, albo w miarę szybko jedziesz lewym, bo wachlowanie z pasa na pas co minutę jest wg mnie dużo bardziej niebezpieczne. wiem również, że nie ma szans nikogo nauczyc. Taka osoba nauczy się spokoju i kultury za kółkiem kosztem życia swojego lub innych. Niestety.
  21. tu się zgodzę w 100%. Taka jest moja laska, ale idzie jej coraz lepiej:) Ma dobrego nauczyciela. Wczoraj jak jechałem autobahną do Łodzi i wyprzedzałem sznur z 10 ciężarówek jadąc spokojnie 150km/h, to za mną jechał cymbał. Długimi smażył mi głowę, a jego k...y słyszałem jakby siedział koło mnie. Co miałem, zjechac pod koła TiRa? Kurde, jakoś na zagranicznych autostradach nie ma tak, że cię spychają z toru jazdy. Jedyne sytuacje kiedy tego doświadczam, to powroty z nart w Austrii. Zgadnijcie kto wówczas spycha? Same polskie blachy, a tubylcy spokojnie czekają, aż zrobię swoje i zjadę. Staram się naprawdę nie zwracac uwagi na takie rzeczy i koncentrowac się na swojej jeździe, lecz czasem człowiek nie wytrzymuje, co powoduje wzrost stresu, spadek koncentracji i zwiększa możliwośc popełnienia błędu. Pozdrawiam i życzę wszystkim szacunku na drogach.
  22. ale prototypy można wklejac?
  23. muzyka, navi i spokojnie do przodu. Sam jestem nerwusem za kierą i strasznie denerwują mnie osoby, które starają się cwaniaczyc na drodze, ze skrętu w lewo jechac prosto, wymuszac. Dzisiaj na mnie trąbili jak przepuszczałem pieszych, więc no comment. Tak jest wszędzie, napinacze w internecie, przez CB radio. jak kogoś nie widac, to łatwiej się popisywac. Napiszę jednak, że w Polsce jest coraz więcej kierowców jeżdżących z głową. Najgorsi są napinacze w Skodach Octaviach, jak ja ich nie cierpię
  24. Ja bym szukał Seata Arosy TDI. Jeździłem Lupo i nie było źle. Silnik dośc głośny. Ale traktor to traktor. Polo będzie miało bardzo ubogie wyposażenie. Civic,Micra to bardzo rozsądny wybór, bo są to auta dobrze wykonane (civic prod. japońska), a nabyc ja można z dobrym wyposażeniem. Kumpela też szukała takiego auta ponad miesiąc temu, a nabyła za 15tyś Audi A3:) Powodzenia w szukaniu.
  25. marcelomattsoy

    Ekologia

    ja mam ekologiczny kolor samochodu. Piękna zieleń Staram się jak mogę. Używam auta w razie najważniejszych potrzeb, klima rzadko, śmieci - kurde jak widzę jak śmieciarki "segregują" te kontenery to olaBoga - segreguję Również oszczędzam energię kiedy nie ma mnie w domu. Ale jest szczegół, na który mało osób zwraca uwagę. Wykorzystanie wody. Sporo ludzie nie zakręca wody przy myciu zębów, goleniu, a branie prysznica to też marnotrawienie wody:) aha i jem eko żywnośc. Kupuję mniej, bo ten shit jest starsznie drogi, ale jem zdrowiej. Smak takiej żywności jest wspaniały.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...