Skocz do zawartości

woj-o

Pasjonat
  • Postów

    372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez woj-o

  1. Witam

    Mam problem z moim AHU.

    Zrobile soę trochu zimniej i teraz jak po nocy zapalam to nie pali od 0.5 obrotu tylko najpierw zaskoczy na 1 gar a ułame sek później na resztę - dłużej rozrusznik musze przytrzymać.

    Podczas upałów nic takiego sie nie działo - tak samo poprzedniej "zimy" - pałił równiutko na wszystkie.

    Choć dwa razy ostatniej zimy mi wyciął numer - po zapaleniu chodzi równo a przy próbie ruszenie i przekroczeniu 1.5 krpm

    zaczyna się dławić kopci na biały - jakby go ropą zalewało. Po 5 sekundach przeszło i dalej normalniutko.

    Byłem u dwóch mech, nic nie wskórali (znaczy zielonego pojęczi co to było nie mieli).

    ja zreszta też ;) - jedyne błąd to było ciś w przewodzie ssącym (raz mi przeładował).

    Od tego czasu nie zgłasza błędów.

    W międzyczasie rozrzad wymieniany. Po zmianie jedyne co się zminiło to dawki korekcyjne:

    przed wymianą były 0.3-0.5 a po wymianie 0.8-0.9.

    Spalanie chyba norma - Wrocław 7.5-8 trasa 5.5.

    Nie dymi za bardzo (trzoszku przy "noga podłoga" na I i II biegu bo turbo nie doładowuje), olej powiedzmy norma jakieś 0.1-0.3l na 1000km.

    poza tym jeździ w porządku.

    Wiem że bez logów to wróżenie z fusów - prosze napiszcie które kanały zrobić.

    Chyba że ktoś ma pomysł dlaczego tak dziwnie może zaskakiwac teraz - zimno przeciez nie jest - boję sie że jak sie zrobi zimno to bedą jaja.

  2. kurcze nad nią? Fatalnie. U mnie nie tyle wygląda to na cieknięcie bo nic nie widać ale na zuzycie pompy/wysprzęglnika - bo objaw jest taki jakby nie do końca rozsprzęglało sprzęgło - jezeli żadnej regulacji nie ma (prawie nie do uwieżenia;) chociaż reg samego siłownika powinna być ) to zostaje tylko naprawa.

    Zestaw naprawczy da asię kupić (ale nie w ASO) koszt mały chyba 20-30 zeta z tego co się pytałem.

  3. Torsen czyli "odwrotny" mechanizm różnicowy.

    Przekazuje moment obrotowy na koło które ma przyczepność a nie jak normlany na to koło które traci przyczepność.

    Haldex to chyba wiskotyczne sprzęgło - za dużych mocy nie przeniesie a włącza się gdy jest różnica obrotów między wałem przedniej osi a tylnej (czyli załączy napęd jak już przód przyczepność straci).

    Nie wiem jak elektronika w Haldex ingeruje.

    Dobrze kombinuję?

  4. aaa dzięki za info o żarówkach. Latam na jakiś zwykłych lekko niebieskich (bo takei były)

    Tylko pytanie ile taki Philips jest wart.

    Prawy reflektor ma lekki luz na siłowniku i na jałowych obrotach telepie nim, trochu się boję o trwałość żarówek.

    P.S. Diagnosty - on chyba za często skody ustawiał... tam jest tak że soczewy sa nie od krótkich tylko HGW od czego (Octavie). Ale i tak chyba ślepy bo długie nie mają blaszki ograniczającej świecenie.

  5. niby ma dwumasa (mam lub będe miał ten problem ;) też) , ale....

    Też od mechanika słyszałem o przypadku takim. Sprinter 2001 rok - wg wszelkich katalogów wszysktie mają dwumasa. Auto kupione w salonie nowe. Koles kupił cały komplet na wymianę sprzęgła.

    Rozbierają auto a tu zonk... dwumasa nie ma...

    Więc widac że to jakoś tak dziwnie jest.

  6. nie iwem co z tymi amorami jest - w starych autach osłon na tłoczyska nie było i oj rzadko się zdarzało żeby z tego powodu coś się działo - fakt tłoczysko było odsłonięte tylko przy max wyhyleniu koła w innych położeniach jest to zasłonięte rurką amora.

    Ktoś coś więcej na ten temat wie??

  7. ja mam valeo (na H7 nie xenony) i ten sam problem - świecą kiepsko równiutko, jednomiernie ale słabo.

    Trochę pomogło czyszczenie (i poliwęglan (szkiełko) było brudne i soczewka i odblask) ale to dalej jest dalekie od tego co potrafi normlany reflektor H4 pokazać.

    Granica światło-cień jest ostra ładna i co z tego jak światło liche - żółte. Długie za to działają o niebo lepiej.

    Napięcie mierzone jest ok takei samo i tu i tam.

    Swiatła myłem ręcznie bo troche bałem sie ich kąpać.

    Może ktoś to robił i wie że np lustro się nie zmatowi od wody z mydłem + płyn nabłyszczający do zmywarki (żeby zacieków nie było)?

    Wtedy spróbowałbym raz jeszcze je wyprać.

  8. takie nakrętki to raczej nic nie naszkodziły bo niby co... za duże żeby wejść pod wałek - to jedynie mogłoby się stać w sumie do michy olejowej nie wpadną.

    Jeżeli mechanicznie ci silnika na rozruszniku nie zablokowało to nakrętki raczej nic nie naszkodziły.

    Problem tylko jak je wyjąć - z góry żaden zdejmujesz pokrywkę wałka i tyle.

    Ale by trzeba sprawdzić czy nie wpadły jednak na dół.

    A że nie zapaliła...może oprócz nakrętek coś jeszcze "docipniś" wymiślił...

  9. Jak diody świecą Ci coraz słabszym światłem, to dostają za duży prąd lub sporo za duże napięcie.

    Szukałbym problemu w centralce od alarmu (może rezystora zaopmnieli wpiąć w układ diody?).

    Wymiana kolejnych diód nic nie da bo widzę że już ze 5 przerobiłeś i każda kolejna się pali.

  10. głowice się sypią jeżeli ktoś ciśnie do podłogi non stop diesla - normlana rzedcz przy dieslach na komorach spalania w głowicy (komory wirowe).

    2.5TDS uważany już jest z gorszy silnik niż 2.4TDS (wcześniejszy), który był podobno bardzo udaną konstrukcją.

    Ogólnie do butowania pewnie TDI wytrzymalsze, ale do normlanej jazdy już pewnie bez większych różnic - TDS może ciut więcej palić no ale i 525 jest sporo cięzsze od A4.

  11. w avant 1.9 tdi jest ... różnie.

    Jeżeli masz centralkę alarmu z przodu i chesz się wpiąć do instalacji przy lewym słupku na dole to:

    - był wątek na forum o tym:

    - mi się "udało" mam sterowanie 2 przewodami do masy jeden "open", drugi "close", ale za to krańcówek od wszystkich drzwi tam u mnie nie ma

    - inny posiadacz a4 z 1997 ma tylko 1 przewód do centralnego, ale za to krańcówki ze wszystkich 4 drzwi.

    Nie doszliśmi czy te różnice to powód innych wersji wyposażenia czy też niemcy "po drodze" zmieniali sobie okablowanie.

  12. podobny problem już był.

    Na szarpakach nie wszystko wyjdzie... nawet casami luz na sworzniach się nei ujawni.

    Ale sprawdź przekł kierowniczą i koncówki drążków (ew luz na lożyskach).

    P.S.

    "moze przesadzam ale to jest Audi nie jakiś tam samochód. "

    Audi to też jakiś tam samochód ;) - co więcej co chodzi o zawiechę to akurach pochwalić się nie ma czym

  13. może jest to ułamane - ciężko tam zajrzeć - zobacz palcen czy nie da się wyczuć.

    Z luźnych kabelków to ja w kokpicie mam jeden taki - szary z czarnym paskiem wychodzi z dołu konsoli centralnej i nigdzie nie idzie ;). Pod zbiorniczkiem wyrównawczym też wisi wtyczka (ale to od czujnika poziomu płynu którego nie mam ;) ).

    Wiesz - najprościej by było zdemontować tą rurę powietrzną wtedy coś by więcej było widać z tymi zaworkami tam z tyłu.

  14. pstryknę ci to miejsce porządnym aparatem jak nie będzie tak lało bo we Wrocku własnie burzę mamy, więc nici ze zdjeć ;). Jak jutro z rana będzie oki pogoda to przed 9 możesz liczyć na fotę.

    [br]Dopisany: 06 Czerwiec 2007, 23:01 _________________________________________________OK oto fotki:

    (zamieszczam linki do foty mają po 400-500KB i są duże)

    Mam nadzieję że coś się wyklaruje - mało tam miejsca - nie ma jak aparatu wsadzić;).

    Widok powiedzmy poglądowy:

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/938b6ba211f12cc3.html

    I tutaj spróbowałem coś bliżej pstryknąć:

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/01e0fd7420050a0b.html

  15. Mam prośbe Markus27 - możesz jeszcze zrobić logi statyczne 000 i BS dla 003/004 i 011??

    Chciałbym porównać z moim AHU jak te wartości wyglądają, bo widze że twoje AHU ładuje turbo tyle i komp każe.

    (nie)Stety AHU w A4 to zdecydowanie mniej popularna rzecz niż AFN :)

  16. co niektórym?? u mnie sa tak wyłamane że te boczki już się śruby nie trzymają :).

    Ale za bardzo to nie skrzeczy - tylko nie wiem co z tym zrobić.

    Boczki drogie a pomysłu jak te naprawić żeby było co przykręcić to nie mam.

    Bardziej niestety słupki u mnie dają czadu - oba przednie i prawy środkowy.

    Wie ktoś może jak zdjać przednie nie łamiąc ich ??

  17. na słiskim leiej jest mieć sterowność z przodu.

    I tak samo w RWD i FWD. lepiej skręcić i zahamować niż się w przypadku RWD dobrze rozpędzać.

    Owszem trzeba umieć jeździć RWD żeby nie obracało tyłem, ale cóż jak się wie co się ma to i umiejętności być powinny a nie tylko gaz i przed siebie ;).

    Ja akurat zimy bardziej się boję w FWD bo wolę jednak gazem ustalać wielkość poślizgu (RWD) a nie próbować się ratować ręcznym jak w FWD, no ale cóż ja jestem skrzywiony ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...