ZuKeRs tych załamań kosmetykami nie dopracujesz. Możesz jedynie dobrze wyczyścić ten brud który jest w załamaniach i wtedy będą się one troszkę mniej rzucać w oczy. Jeśłi tak Ci przeszkadzają to trzeba by ten element naprawić. Czyli wypełnić te wszystkie załamania i na nowo polakierować, ale to chyba gra nie warta świeczki.
Pocas nikt Ci nie powie dokładnie ile czasu należy pracować na jednej kombinacji pad + pasta bo to przy każdym lakierze i jego stanie wygląda inaczej. Sam będziesz widział ile przejazdów z jakim naciskiem wymaga Twój lakier. W między czasie przecierasz lakier IPĄ i widzisz, czy zcięło ryski czy nie. Jak nie to jedziesz dalej. Co do prędkości to rozprowadzasz pastę na najmniejszych obrotach na danym panelu i potem stopniowo zwiększasz prękość przechodząc do największych obrotów. Aby pod koniec zwolnić, przetrzeć IPĄ i zobaczyć pod światłem czy udało Ci się wszystko usunąc i czy już możesz przejść do wykańczającej pasty typu np FF3000 lub SF4000 czy jeszcze ciachać cuttingiem-FG500. Co do padów to być może na B6 jeśli masz konkretnie zjechany lakier będziesz potrzebował nawet wełniaka, bo jakiś twardy cutting może nie dawać rady nawet na dobrym docisku i wysokich obrotach. Oczywiście musisz też kontrolować temp. panelu, aby go nie przypalić. Potem na wykończenie razem z finishującymi pastami używasz miękkich padów finish.
Mam nadzieje że w skrócie Ci to opisałem, ale pamiętaj że ja dopiero raczkuje w temacie korekty i się tak naprawdę nie znam:wink: