Najpierw smarujesz felgi specyfikiem typu SCANSOL , mój jest inny nazwy nie pamiętam musiałbym zerknąć czekasz 15min i spłukujesz ew bierzesz szpachelkę i zdrapujesz stary lakier i dopiero spłukujesz u mnie nie trzeba było używać szpachelki.
Po takim czymś bierzesz papier wodno-ścierny i jedziesz powoli i dokładnie moczysz papier i trzesz (papier w degradacji 120, 200,400,720,900,1000.1200,1500,2000.3000).Potem już tylko pasta polerska i tyle.
Teraz po Bukowinie będę robił felgi MOMO od Golfa 3.
Tylko moje są proszkowo malowane a to troche inny lakier chyba:whistling: Zebym wiedział że tak będzie to po malowaniu bym wheel guardem opie.dolił je i by tak się nie stało:kox:
Ano polak mądry po fakcie , zawsze możesz plasti dupem prysnąć a jak nie to dużo zapału wiary w siebie i weca
Plasti też nie do końca jest śnieżno biały:wink:
No to poleruj Panie
Lustro musi być