reikeb

Siema, po ponad roku oczekiwania udało się w końcu trochę obniżyć autko i wygrać walkę z lękiem wysokości ? Wlecił gwint Kw V2 i auto od razu lepiej się prowadzi i prezentuje. Twardość ustawiłem na połowę ale tył chyba muszę skręcić na full gdyż przy lekko zapakowanym bagażniku i full baku na dołkach dobija mi zawieszenie i lekko przyciera o nadkole opona ? Tył mam podniesione z tego co czytałem w instrukcji raczej na full więc tylko twardość mnie ratuje. Może ktoś miał doświadczenia z tym zawieszeniem i coś doradzi?

Panowie mam pewne pytanie. Montował ktoś u siebie zawieszenie Kw ? Ostatnio wrzuciłem do siebie Kw V2. Twardość amortyzatorów ustawiłem na połowę i w sumie jest ok, przód wyregulowałem optymalnie, tył podniosłem z tego co doczytałem w instrukcji na full ale teraz po trasie gdy miałem trochę załadowany bagażnik jednak lekko tył dobija i przyciera o nadkole, zastanawiam się czy skręcenie twardości amorka na full spowoduje że na dołkach amortyzator nie będzie tak bardzo dobijał? Bo już nie mam opcji podniesienia tyłu wyżej, tam jest bardzo mały zakres regulacji. Może ktoś miał jakieś doświadczenia z tym zawieszeniem i doradzi coś.

Taki był zamysł bo na zrobienie typowego klasyka się nie nadawało po oszacowaniu stanu. Miało być coś innego i jest Kwestia gustu, ale jak się nie sprawdzi to za rok pomaluje się na inny kolor

Siema, od maja trochę godzin minęło i czasu upłynęło, postępy lekkie są Mianowicie, wszystkie ogniska rdzy, które wypatrzyłem zostały usunięte i zabezpieczone, foli z dołu drzwi się pozbyłem i położyłem podkład epoksydowy i antykorozje. W między czasie naprawione spor rzeczy które były poskładane na wkręty, zmienione lampy sexu na oryginalne, przednie lampy spasowane na nowo i zamocowane jak trzeba przy składaniu auta, nowe mocowania tylnego zderzaka, nowe uszczelki lamp i lekka polerka, naprawa halogenów Auto pomalowałem tydzień w kolor indywidual, który może ujrzy światło dzienne już w ten weekend , hamulce odświeżone i wiele wiele innych a zabawa wyglądała tak : Początki. Zabezpieczenie drzwi od dołu i pozbycie się listew bocznych: Zderzaki w podkład pod lakier: No i zabawa w lakiernika, jak na warunki domowe nie wyszło tragicznie ale efekt nie do końca taki jak chciałem, zobaczymy jak będzie w świetle dziennym : W planach jest jeszcze jutro wymiana oleju, filtrów i powoli trzeba będzie wziąć się za środek auta i inne detale. tak więc pomału do przodu

Siemanko Mam szybkie pytanie , macie jakieś sprawdzone żarówki do świateł wstecznych, które nie wywalają błędu? Bo właśnie mi jedna padła i trzeba by wymienić. Dzięki z góry!

Siema dawno nic nie było więc coś trzeba naskrobać Tak więc walka z tylnymi lampami wciąż traw, nie mogę ogarnąć tych modułów i chyba spróbuje je zrobić na "krótko" bo już m dość wywalania wciąż błędu przepalonej żarówki albo wrócę do serii. Dziś umysłem autko i zobaczyłem jak tam po zimie no i kilka zaprawek w końcu chyba w tym roku zrobię , plus wymiana przedniego nadkola bo tam jest dramat, zamiennik już kupiłem i będę działać Do tego m w planie poprawić tylna lotkę oraz dyfuzor i polakierować na nowo bo mi spękał lakier... Tak więc kilka rzeczy w tym roku m w planie. Powoli będę też myślał nad remontem skrzyni bo chyba się domaga ... Nie mówiąc już o planie korekty lakieru ale to zobaczymy czy starczy roku

Siema, postępy powoli idą do przodu zacząłem rozkładać środek, wleciały w końcu letnie koła z którym sporo się męczyłem żeby w miarę wyglądały, osobiście jestem zadowolony jak dla mnie pasują i tylko delikatnie będę musiał je wysunąć dystansem W planach jest dalsza walka z blacharka tzn rdza której jeszcze trochę jest, kolejnym krokiem będzie przygotowanie pod lakierowanie i lakierowanie , pomysł w głowie jest, zobaczymy co wyjdzie Potem biorę się za środek i detale ale najpierw chce złożyć to w całość xD no i zmienić te nieszczęsne lampy z tyłu xD W między czasie jeszcze wymienić olej i takie tam Roboty full, sezon rozkwita, ciężko widzę jakoś zlot w tym roku babcia ale może się uda coś we wrześniu na zakończenie

A dziękuję

Dzięki wielkie za fajnie spędzony czas z maniakami motoryzacyjnymi Fajnie było znowu odwiedzić to już można powiedzieć kultowe miejsce urodzin klubu i podziwiać auta na tle takich pięknych widoków Do następnego

To już wiem kto się dołączył do naszego peletonu w drodze na zlot w Bukowinie zacne autko mały sobowtór mojego pozdrooo

Siema, wrzucam link do moich galerii z XVI Urodzin A4 Klub , żeby serwera nie zawalać jak ktoś chce w lepszej jakości to mogę podrzucić na mail , pozdrawiam Piątek :) <------ Sobota <--------

Innej opcji nie bierzemy pod uwagę już widzę te opalanko

Lato czy zima, ważne że w końcu będzie można się spotkać w normalnych warunkach bez obostrzeń itp Ja to czy lato czy zima i tak mam 19 więc po co ryzykować

No trochę rudej było , fakt, ale już spoko ogarnięte i teraz powinno być z górki bo wygląda co raz lepiej Z postępów to wleciały już amorki i sprężyny -50/-40 do tego nadkola zabezpieczone do kompletu , autko sobie powoli osiada i będziemy działać dalej. Narazie lepszych zdjęć z postępów nie mam wiec trzeba się zadowolić tym co jest.

Po takich zabiegach to już będzie w okolicach 200+/- na bank Plany widzę zacne ! Powodzonka !

Bardzo przyzwoity przyrost To jest magia w tdi, po mapie dobrze zrobionej zwykle jest mniejsze spalanie a osiągi lepsze

Tobie musi się podobać, resztą nie ma co się przejmować bo każdy ma swój gust Zawsze to coś się dzieje a nie nudna seria Ja na Bukowinę też się ostro szykuję - umyję auto no chyba że 80-tka będzie już jeździć to może zaryzykuję

Przygotowania pełną parą Z boku wygląda całkiem spoko , od tyłu ja osobiście chyba dał bym lekko wyżej Ale jest ciekawie, na plus

Hej, weekend więc czas na kolejny etap odgruzowania 80-tki Były właściciel dał mi boczki które trzeba było ogarnąć żeby podmienić te co są z otworami pod głośniki z przodu. Tak więc wyczyściłem i rozkręciłem , teraz muszę spróbować doczyścić pozostałości po piance i albo tak zostawić albo jakoś ciekawie okleić żeby dodać jakiś smaczek wewnątrz auta powoli do przodu...

Siema, zanudzania czas dalszy : Miał być to szybki projekt na ten rok i frajda z jazdy na zloty ale nie ma tak łatwo, przy okazji oddania auta na naprawę nadkola wyszło trochę więcej rzeczy i lista się wydłużyła A więc tak : po demontażu wykładziny w bagażniku okazało się że firma montująca gaz dała ciała i nie uszczelniła butli od dołu przez co w bagażniku stała woda i zrobiła swoje... efekt - podłogi w bagażniku brak: Na szczęście udało się połatać , zabezpieczyć i przy okazji wpadło wygłuszenie : Idziemy dalej - przy demontażu progów do ogarnięcia nadkola ukazało się trochę rudej szm... więc też wypadało zabezpieczyć: Czas na nadkole... ja to tylko tu zostawię : Dramat, ale to tez udało się poprawić : Przy okazji nadkola wewnątrz zostały zabezpieczone jak i podłoga , tak więc trochę powinno jeszcze autko pojeździć : Kolejnym krokiem będzie lakierowanie i moja warjacja z lakierem zobaczymy co z tego finalnie wyjdzie i czy nie będzie siary w marcu mam zamiar zmienić zawieszenie, szykować auto pod lakier i powoli dopieszczać, aaa i ogarnać koła, dystanse i zrobić jakiś fajny spas Pozdrooo !

Nowy rok, czas zacząć działać z Babcią żeby polatała jeszcze na jakieś zloty w 2022 roku Udało się w końcu znaleźć jakieś sensowne koło pasujące do pomysłu. Wymagają lekkich poprawek ale się ogarnie. Nie jest do końca to czego szukałem ale myślę że się sprawdzi Powoli "układanka" będzie składać się w całość. Udało mi się skompletować brakujące listwy boczne i kilka innych rzeczy oraz dorwałem dokładkę na klapę. Obecnie babcia walczy o życie u blacharza, kolejnym krokiem będzie zawieszenie i przymiarki wówczas zobaczymy czy idziemy w dobrą stronę ! Pozdrooo !

Witamy !

Siema !

Reikeb + Dorcia

Połączyłem tą uniwersalna antenę i przymocowałem gdzieś do metalowej konstrukcji auta , pojeździłem troche i zaczęło działać