Skocz do zawartości

Kelis.Zx145

Pasjonat
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kelis.Zx145

  1. może faktycznie zgubiłem jakiś ciężarek, sprawdzę to przy okazji wymiany kół na zimowe, zobaczymy czy na tamtych kołach też będzie trzęsło.
  2. skorzystam z watku i dołacze mój problem. U mnie trzesie przy ok 140 km/h tzn jak przyspieszam i jade do 140 jest gładko i ok, od 140 do ok 160 wibruje cały samochód, czuć też drgania na kierownicy a po przekroczeniu ok 160 juz jest znowu gładko i spokój. Z tym że u mnie nie ma róznicy czy jade na biegu czy na luzie czy sprzegle, po prostu zawsze przy tych predkościach drga. też będą to przeguby wewnętrzne? a może ma na to wpływ osłona pod silnikiem bo kiedyś została w jednym miejscu rozerwana, przecięta przez mały ostry pieniek i podwieszona na opaski zaciskowe, trzyma sie solidnie ale może zmienia przepływ potwietrza a przy takich prędkościach ma to już chyba spore znaczenie...?
  3. Dzięki bardzo za ten opis:) ale widząc to wszystko chyba jak narazie sobie odpuszcze bo zbyt rzadko to sie zdarza zeby immo szwankowało. tym bardziej ze nie wiem kiedy i z kim miłabym to zrobić. Ale jeśli problem bedzie sie pogłębiał to na pewno skorzystam ze wskazóek. dzieki jeszcze raz
  4. nie wiem czy warto zaczynać w tym grzebać, czy po prostu zostawić tak jak jest, skoro zapowiada sie na dużo roboty a i tak pewnie nie wiadomo, czy to aby na pewno to Ale o opis bardzo proszę, może sie przydać, jak znajdzie się na to czas i chęci
  5. Witam. Mam pewien problem który występuje tylko raz na jakiś czas, stosunkowo rzadko ale jednak. Chodzi o to że gdy wkładam kluczyk do stacyjki i czekam aż kontrolki zgasną to kontrolka od immobilizera miga. Samochód odpalam ale po chwili sam gaśnie. Czasami muszę tak próbować odpalić 2 czy 3 razy. Nie było jeszcze sytuacji żebym w ogole nie pdpalił. Co to może być? jakiś problem z kluczykiem czy moze stacyjką która nie rozpoznaje kluczyka za każdym razem...?
  6. Witam mam pytanie co do pompki przy zbiorniku do spryskiwaczy. okazało się że mi z niej cieknie płyn przez taki mały kwadratowy otworek na wysokości tego dynksa od przewodu co idzie do spryskiwaczy. Zakleiłem go taśma tak ze już nic nie cieknie ale nie wiem czy to nie pociągnie za sobą jakichś skutków negatynych bo nie wiem po co tamten otworek jest i teraz jak włączam spryskiwacze to pompka pracuje troche głośniej. Mozna tak zostawić i jeździć dalej czy musze zrobić coś innego?
  7. no to widze ze nie obejdzie się bez zdemontowania całego nadkola.. szkoda, myślałem ze jest na to łatwiejszy sposób
  8. mam taki problem z tym zbiornikiem że cieknie tylko jak jest pełny, kiedy poziom płynu spadnie do pewnego poziomu to juz nie cieknie. wycieka bardzo powoli ale widac plame pod samochodem jak postoi chwile czasu. Wie ktoś jak mam wyjąc ten zbiornik zeby go uszczelnić bo dostęp wydaje sie skomplikowany.. Chyba ze da się to załatwic bez rozkrecania połowy auta
  9. poszukaj na forum, jest sporo tematów juz o tym jak ją wyjąć
  10. Można zajrzeć pod poznaniem jak się jedzie droga na szamotuły, niedaleko za poznaniem jest firma co robi wydechy do wszystkiego, zakładaja na poczekaniu i ponoć bardzo solidnie z gwarancją ale z czego sa te wydechy to nie wiem bo nie byłem wymieniać.
  11. U mnie także rozsypał się katalizator, na wolnych obrotach brzęczało na początku tylko czasami, ale z upływem czasu dzwonił coraz bardziej aż na koncu tak ze wstyd było zeby audi tak i dźwięk wydawało wywaliłem katalizator i wszystko jest siii, nie narzekam i myśle ze nie warto kupowac nowy chyba że ktos ma mega szacunek dla przydroznych chwastów
  12. ja też nie mam kata ale z tego powodu że mi pekł i ustawił się w poprzek i spaliny nie miały jak wychodzic i nabrał strasznego muła a przy tym bardzo dzwoniło jak były niskie obroty... Teraz kat od znacznego czasu wywalony i nie widze żeby coś było nie tak, tubrinke tylko troche głośniej słychac a furka ciągnie jak powinna
  13. takze nie polecam, kolega stosował i żadnych efektów..
  14. ja tez mialem taka sytuacje, same sie wlanczaly wentylatory co chwile, u mnie skonczylo sie na zalanych przekaźnikach w tej skrzynce w podszybiu, wymienilem wszystkie 3, koszt 120 zł i uszczelnilem pokrywe sylikonem
  15. raz jeszcze wyjąłem lampe, odgiąłem ten styk w lampie troche mocniej, na tyle ze zarówka nawet cięzko weszła i świeci... zobaczymy tylko czy na długo czy za np miesiąc znowu zgaśnie
  16. Sprawdzę to ale nie wydaje mi się żeby akurat to była przyczyna bo jak już wykręcę lampę to wystarczy nawet że lekko tylko przekręce zarówke (chwytając za ten czarny plastik w którym ona jest bez jej wyciągania) i juz jest ok.. zobaczę jutro i dam znać
  17. Witam, mam już od dość dawna nieustanny problem z kierunkowskazem... chodzi o przedni lewy. Otóż co jakiś czas jakby nie styka i przestaje świecić, żarówka nie przepala się. Pomaga tylko wykręcenie lampy, wyjecie kierunku i włożenie z powrotem, czyściłem już kilka razy te styki w gnieździe, jakiś okres nie ma problemu a potem znowu.. znacie jakiś inny skuteczny sposób żeby mieć z tym święty spokój??
  18. Może to jest przepływomierz powietrza...? Ja miałem kiedyś podobny problem ale z vw vento, nie chciał jechać więcej jak 120 - 130, też nie chciał na 4 i 5 biegu kręcić sie powyżej 2500 obrotów i był zmulony na wysokich biegach, po wymianie przepływomierza nie było problemu, jechał jak powinien.
  19. Witam, chyba miałem to samo, podaje linka to sobie poczytaj, powiino sie zgadzac http://www.a4-klub.pl/smf/all_b6_nie_odpala_i_caly_czas_chodzi_wentylator-t42629.0.html[br]Dopisany: 21 Wrzesień 2008, 15:43_________________________________________________Ja też kupiłem wszystkie 3 przekaźniki, wszystkie oryginały bo nie ma zamienników, zamowilem w sklepie i mialem na drugi dzien, ogolny koszt to chyba 220 zł czy cos kolo tego
  20. A ja za to na trasie Szamotuły (38 km od Poznania)- Szklarska poręba - Szamotuły w 4 osoby i bagażnik praktycznie po brzegi spaliłem 5.4 l/100km
  21. Wszystko jest jasne juz, okazało sie ze od nie wiadomo kiedy, prawdopobobnie poprzedni własciciel kiedys nie dokręcił wszystkich śrub od pokrywy komputera bo mu sie nie chcaiło z powodu trudnego dostępu od strony podszybia..... była szczelina i nieszczelnoś jakaś i po podniesieniu tej pokrywy okazało sie ze jest tam pełno wody.... przekaźniki zalane od dawna, na szczescie komputer lezał tuz nad woda i sie uchował. wymieniłem wszystkie przekaźniki bo były w niezbyt dobrym stanie w sumie uszkodził sie konkretnie jeden, ten od pompy paliwa ale wymianielem wszystkie bo tez mialy slady długo stpjącej wody. I tak uwazam ze audi ma bardzo dobra i odporna instalacje elektryczna, poniewaz bardzo długo musiał z tym wytrzymać ( kto wie czy nawet nie rok) a wszystko cały czas działało, po wymianie wszystko jest ok i autko znów jeździ jak powinno
  22. i ja podobnie, 2 minuty po podłączeniu akumulatora i przejechaniu kawałka samo zgasło
  23. no ja wilgoci za bardzo nie mam ale rozejrze sie i powęsze. akumulator wydaje mi sie w pełni sprawny bo krecił tak jak zawsze, czyli odpalał od razu po przereceniu kluczyka. sprawdze to wszystko i jak nic sie nie wyjaśni podjade podłączyć pod kompa.. powinno coś wykazać Dzięki za zskazówki[br]Dopisany: 26 Sierpień 2008, 08:16 _________________________________________________Już chyba wszystko jest jasne.. Podłączyłem dzisiaj samochód pod kompa i wykazało że przekaźnik pompy paliwa nie działa i faktycznie pompa nie dostawała pradu. Najbardziej zaskakujące było to, że po odkręceniu pokrywy komputera w samochodzie zobaczyliśmy że tam jest pełno wody i wszystkie przekaźniki były zalane a sam komputer był tuż nad woda... pokrywa była dokręcona wczesniej tylko na 2 czy 3 śruby a trzech w ogole nie było, jakiś poprzedni właśniciel albo ktoś poprostu kiedyś nie dokrecił i tak sie woda zbierała... jutro mam miec nowe przekaźniki i wtedy zobaczymy czy wszystko jest ok. Przez czyiś dawny błąd ja mam teraz takie problemy.. :/ oby z komputerem nic nie było złego ale poki co VAG wykazał że wszystko poza tym przekaźnikiem jest ok także komp sie uchował.. wymienie wszystkie przekaźniki w razie czego i zobaczymy.[br]Dopisany: 27 Sierpień 2008, 12:39 _________________________________________________wsadzone nowe przekaźniki, pokrywa uszczelniona i dokręcona na wszystkie śruby i nareszcie wszystko gra jak powinno, na szczescie skonczylo sie tylko na przekaźnikach a nie na komputerze bo koszty byłyby masakryczne znów jeździ jak nowa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...