Z linku o budowie torsena w artykule adamq o napędzie Quattro:
"Zamierzeniem konstrukcyjnym jest by mechanizm jak najlepiej wykorzystywał napęd na wszystkie koła. Dlatego też rozdziela on moment obrotowy w trakcie normalnej jazdy w stosunku 50/50. Taki podział pozwala w pełni wykorzystać napęd na cztery koła. W razie poślizgu mechanizm może przekazać nawet 75 % momentu na oś, na której ten poślizg nie występuje."
Czyli analogicznie w momencie poślizgu różnice między osiami są spore więc niesądze żeby rolki mogły cos uszkodzić w napędzie.
Kolejna kwestia, napęd Quattro w poślizgu zachowuje sie jak napęd na tył co zapewne każdy z was zaobserwował w zimie kręcąc kółka na śniegu na jakimś placu, mnie tylko raz na dociążonym aucie udało się zrobić tak że samochód kręcił się prawie idealnie w miejscu jak by był przyszpilony na środku dachu, natomiast w pozostałych przypadkach zawsze tył kręci sie wkoło przodu, myślę że wtedy różnice są sporo większe niz przy diagnozowaniu hamulców.