A możesz wyjaśnić te pojęcie, bo szukałem w google i nie znalazłem odpowiedzi, a przyznam szczerze, że ciekawi mnie to.
Jedyne co mi przychodzi na myśl ze słowem symetryczność to to, że koła mają równo hamować.
Purysta językowy się znalazł... :gwizdanie:
pierdołem...to tylko czukundur, więc spoko
czepneli się małolaty chłopaka