chyba się udało i raczej będę jeździł większość kilometrów na gazie a nie na benzynie.
Okazało się, że było za niskie ciśnienie przełączania gazu (chyba tak to się nazywa), które zostało zwiększone z 0,7 bar na 1,0 bar, dodatkowo został założony trójnik na reduktorze. [br]Dopisany: 05 Listopad 2008, 17:33_________________________________________________Moja radość okazała się przedwczesna po "poprawkach" gazownika znowu nic.
Poprawki to:
1. Zmiana ciśnienia przełączania z 0,7 bar na 1,0 bar.
2. Zamontowanie trójnika i podłączenie pod niego (zrobił bajpas) króćca nadciśnienia.
Jakie powinno być ciśnienie przełączania (jeżeli tak to się nazywa)?