Witam!
Wczoraj robiłem zawieszenie bo mi juz stukało. Wymieniłem górny, przedni wahacz od kierowcy, tuleje wahacza z dwóch stron oraz łącznik sablizatora od strony pasażera. Stuki juz nie sa takie jak byly ale na wiekszych nierownościach dalej się pojawiają. Moje pytanie jest takie, czy to może być wina amortyzatorów? Zaznaczam, że auto mam juz 7 lat i zrobilem nim ponad 170 tyś po naszych drogach i nic nie robilem przy zawieszeniu az do tej pory, amortyzatorów też nie zmieniałem. Auto ma przejechane 290 tyś (a ile cofniete tego nie wiem) i z tego co widze jest na oryginalnych amortyzatorach Monroe. Wybite są znaczki OOOO. Amortyzatory sa suche i nie leja. Czy to juz poraz zmienic przednie amortyzatory?