niuniek222

Zatanawiam się nad kupnem tych lampek LED oczywiście orginalnych. Akutualnie mam od niecałego roku też lampki led ale zamienniki takie jak na tej aukcji http://allegro.pl/podswietlenie-led-audi-a4-b6-b7-a6-c6-a3-a8-q7-i4973964167.html i od jakiegoś miesiąca zaczęły wariować lampki raz swiecą ok (jasno) a raz tak aby, że świeci (ciemno). Jak nacisne na lampkę to znów świeci jasno. Połowa diód już się popaliła. Puki co błędu na komputerze nie mam. Zastanawia mnie czy te orginalne Lapki led tak jak piszą koledzy wyżej błędu nie mają czy coś trzeba przerabiać. Nie chciałbym kupić lampek i później wywali mi błąd na komp. Te zammienniki pod względem błędu są ok ale nie wytrzymały nawet roku. Może błąd wywala u tych co mają bardziej rozbudowany FIS i np pokazuje spalone żarówki a Ci co nie mają tej funkcji to FIS nic nie pokazuje. Tak wogóle to Audi z tymi lampkami oraz całą to listwą sie nie popisało, gdyż miejsce to jest szczególnie narożone na wodę i błoto. U mnie np ta listwa nadaje się tylko do wymiany jest cała zaśniedziała a w gnizdach lampek mam poprzerabiane wtyczki na kableki bo te blaszky tak byly zaśniedziałe, że odpadły.

Czyli to była wina zaworka? Serio jest on do kupienia w ASO i to za tak małe pieniądze? Jaką ma nazwę ten zaworek, żebym wiedział na przyszłość jak pytać o niego w ASO?

Ja aktualnie mam Alpin A5. Założyłem je jakieś miesiąc temu i puki co śniegu nie ma. Ale jedno co mogę powiedzieć to, ze są ciche i jedynie co to troszkę wzrosło spalanie ale nieznacznie. Jeżeli już miałbym wybierać pomiędzy A4 a A5 to wybrał bym A5 gdyż to nowszy model.

Płyn do wspomagania wymieniłem w czwartek i szczerze Ci powiem, że nic nie pomogło. Czy ten zaworek w maglu ma jakąś nazwę i czy jest do dokupienia czy tylko mi pozostaje wymiana bądz regeneracja maglownicy? Tak jak Kolega pisał, winna okazała się maglownica. Po wymianie maglownicy problem znikł.

Czyli wychodzi na to, że to maglownica. Szczerze to myślałem, że uszkodzona maglownica ma inne objawy. Bo tak to poza tymi objawami wszystko jest ok. Dzieje mi się to tylko zaraz na początku jak odpalę auto i później już wszystko z kierownicą jest ok. Może to być pompa wspomagania?

Witam! Od jakiegoś czasu mam problem z kierownicą. Jak auto postoi całą noc w garażu bądź cały dzień jak jestem w pracy i temp jest tak poniżej 3 stopni to blokuje mi kierownice. Wygląda to mniej więcej tak. Odpalam samochód i gdy przekręcę kierownicę w prawo to mi delikatnie cos blokuje kierownice( kierownica stawia opór) tak jakby cos tam się przykleiło i później jest takie delikatne stuknięcie i wszystko jest ok. Problem ten występuje tylko jak przekręcę kierownicę w prawo oraz jak auto jest zimne i postoi kilka godzin. Gdy temp jest ok 10 stopni tego problemu nie mam. Czy to wina maglownicy czy coś innego. Co robić bo boję się aby mi nie zablokowało kierownicy podczas jazdy?

Witam! Tak jak w temacie. Czy jest możliwość odgrzybić klimę przez schowek klimatyzowany? Tam w schowku mam taki jakby zaworek który sobie mogę otwierać i zamykać. Czy jak wpuszczę przez niego środek do odgrzybiania poprzez rurkę to dostatnie się on do tego skraplacza czy jednak muszę rozbierać cały schowek i dostać się do skraplacza?

Witam! Od pewnego czasu występuje u mnie w aucie dziwne zjawisko a mianowicie. Jak po nocy idę do garażu i odpalam auto po czym delikatnie przekręcę kierownicę to wystepuje taki dziwny stuk i koniec dalej wszystko działa bez zarzutu (tak samo jest jak samochód postoi w pracy i odpale go) Czyli wnioskuje, że dzieje się tak jak samochód jest zimny. Podczas jazdy wszystko jest ok i nic się złego nie dzieje. Ale mam wrażenie albo mi sie wydaje, że np jak parkuję samochód na parkingu to tak jakby troszke ciężej kierownica chodziła(może jestem przewrażliwiony i stąd mi sie może wydawać, że kierownica ciężej chodzi). Czy ktoś miał może taki przypadek? P.S. Jaki zalac płyn do wspomagania, proszę nazwę oraz firmę? Wiem tylko tyle, że zielony ma być.

Dokładnie, jest on zakończony czarną wtyczką. Na czym polega ten fotochrom? Wiem, że musze mieć specjalne szkła ale czy coś więcej?

Witam! Dziś mi ptak uderzył w lusterko i niestety mam wkład lusterka do wymiany. Mam w związku z tym pytanie. Do czego służy kabelek z płaską wtyczką. Dwa kabelki służą do podgrzewania lusterka a ten trzeci jest nie podpięty wogóle i nie wiem w jakim celu on jest? Proszę o poradę.

Ja na zimę zakupiłem sobie Michelin Alpin A5 w rozmiarze 195/65 R15. Cena za sztukę 230 zł. Stare zimówki tez mam marki Michelin Alpin A3 i musze powiedzieć, że od zeszłej zimy nie zmieniałem jeszcze opon i całe lato jeżdżę na zimówkach aby już je wykończyć. Jedno co mogę powiedzieć. Pomimo upałów jakie mieliśmy w te wakacje nie widać aby opony się bardzo zdarły. Robię ok 2500 do 3000 tyś miesięcznie. Brat również ma Michelinki z tym, że model Alpin A4, również nie narzeka. Myśle, że na lato również kupię michelin, ewentualnie Dunlop.

Ta patrze na te moje lampy i one mają takie kreseczki od góry do dołu i u mnie one juz sa tak słabiej widoczne, natomiast w innych modelach B6 te kreski sa bardziej widoczne. Wogóle szkło jest bardziej krystaliczne niż u mnie. Może to ma jakiś związek z jakością świecenia lamp. Te kreski być może są aby rozpraszać światło. A co sądzicie o używanych refrektorach Valeo oczywiscie w dobrym stanie?

Szkło nie jest matowe i w sumie poza pekniętym jednym uchwytem który jest zgrzany nic sie nie dzieje. Po prostu swiecą słabo jak dojadę do bramy w garazu bądz do jakiejś sciany to od strony pasażera świeci lampa jaśniej i nie jest to wina żarówek. Mam wrażenie, że w nocy słabiej świeca niż świeciły jak kupiłem auto. Nawet mi już kilka osób jak jechało ze mną mówiło, że ale Ci słabo te światła świecą. U teścia w oplu astrze z 2001 roku lepiej swiecą niż u mnie. Być może to wina tych odbłyśników. lampy mam zwykłe nie xenony normalne na zarówki H7

Witam Od jakiegoś czasu noszę się z myślami aby wymienić przednie lampy. Te co obecnie mam są ori firmy Valeo ale już nie swiecą tak jak dawniej świeciły. Auto ma juz ponad 300 tyś (ile cofnięte tego nie wiem) więc nie ma się co dziwć. W związku z tym mam pytanie zcy oplaca się kupować zamiennik firmy TYC bądz DEPO. Która firma jest lepszym zamiennikiem oraz czy podczas montażu nie będę miał żadnych problemów np z przełożeniem silniczka ze starych lamp do nowych? Czy uchwyty są dobrze spasowane i lampa będzie dobrze pasowac. No i co najważniejsze jak swiecą zamienniki czy nie ma żadnych problemów z ustawieniem lamp czy trzeba coś kombinowac? Może ktoś z was już przerabiał ten temat i jest w stanie coś mi doradzić. Jak widze czasem na ulicy B6 i patrze na ich lampy to od razu mam wrazenie, że są wymienione gdyż swiecą lepiej oraz są bardziej krystaliczne od moich lamp. Nie chce mi się wierzyć aby w aucie 12 letnim stan lamp był aż tak dobry, dlatego pewnie były zmieniane bądz te auta są po stłuczkach i stąd te lepszej jakosci lampy. Bardzo proszę o opinie bo zbliża się sezon jesienno zimowy i musze coś z tymi lampami zrobic.

Czy w B6 też da sie zmieniac z jaka moca mają świecic światła?

Na jakiej firmy wymieniałeś amortyzatory? Też Sachs?

Też jestem zadowolony, że stukanie ustało. Wreszcie czuje się jak w audi a nie jak w wozie drabiniastym . Jeszcze tylko czeka mnie wymiana amorków z tyłu. Mimo, że nie stukają to i tak je zmienię bo są jeszcze fabryczne i już wypadało by założyć coś nowego. Już wymienione amorki z tyłu. Tam również założyłem Sachy i powiem Wam, że jest duża róznica w komforcie jazdy. Tamte pomimo, że były sprawne to już miały troche przelatane tyś km i juz nie było takiego komfrotu jaki powinien być. Ciekawostka jest to, że z przodu na pierwszy montaż miałem Sachsy a z tyłu Montroe. Myślałem, że przód i tył wkładają tej samej firmy.

Jutro jade na wymianę amortyzatorów z przodu. Nie wiem czy dobrze zrobilem ale zakupiłem amorki firmy Sachs. No i amorki wraz z odbojami oraz poduszkami amortyzatora wymienione. Powiem Wam, że już stukania nie ma. Te stare też były firmy Sachs i były od nowości. Teraz planuje wymienic tylne. Powiedzcie mi czy amortyzatory Sachs o numerze 312 783 będą do mnie pasowały na tył? Ktoś takie już kiedyś zakładał?

Czy z przodu są amortyzatory olejowe czy gazowe? P.S. Jak wymieniać to na jakie, które są lepsze?

Wymieniałem tuleje dolnych wahaczy i luzów żadnych nie ma bo samochód był podnoszony do góry i łomem sprawdzany. W warsztacie w którym to robiłem stwierdzili, że w zawieszeniu nie ma żadnych luzów(warsztat zajmuje się tylko zawieszeniami naprawdę się znają na tym). Więc pytałem, że może cos z amortyzatorami, to mi odpowiedzieli, że w tym zawieszeniu amortyzatory tak bardzo się nie zużywają, a poza tym jak nie ma wycieków to powinny być sprawne. Powiedzieli mi żebym podjechał na stacje diagnostyczna i sprawdził te amortyzatory żeby się upewnić czy są sprawne czy nie. Wczoraj byłem na stacji diagnostycznej i potwierdził to samo, że zawieszeniem wszystko jest ok, nie ma luzów. Natomiast amortyzatory miały zarówno z przodu jak i z tyłu ponad 70 %. Jak na 290tyś przebiegu(170 tyś w Polsce) to uważam, że maja dobrą sprawność. Jedną rzecz jaką zauważyłem to kiedy mi sprawdzali z przodu amortyzatory to słychać było to pukanie i teraz się zastanawiam czy być może nie jest tak, że amortyzator jest sprawny ale po prostu stuka. I teraz męczy mnie jedno czy inwestować w nowe amortyzatory z przodu oraz odboje i poduszki amortyzatora czy dać sobie spokój. Gdybym wiedział, że kupię nowe amortyzatory i nie będą stukać to bym się nie zastanawiał i to zrobił, ale co będzie jak nowe też będą stukać.

Orientuje się ktoś czy razem z amortyzatorami w zestawie są odboje i osłony czy trzeba dokupić osobno? Jakiej firmy polecacie poduszki amortyzatora? Czy po wymianie amortyzatorów trzeba ustawiać zbierzność?

A co sądzicie o KYB i Sachs?

Ja mam zawieszenie standardowe i do mnie też zwykłe czarne amorki idą. Nie wiem tylko która firma robi dobre amortyzatory w przyzwoitej cenie. Może ktoś coś podpowie?

Jakiej firmy kupowałeś amorki?

Amortyzatory mam suche nic nie leją, ale auto tak jak pisałem ma 290 tyś przebiegu z czego ja zrobilem 170 na naszych drogach i nie wymieniałem amortyzatorów wogóle. Dziś znajomy podjechał taką samą B6 jak ja i zaobserwowałem jedną rzecz. Jak chciałem rozbujać jego auto to takie sztywniejsze było i mniej sie bujało, natomiast moje auto bardziej podatne na bujanie było. Generalnie jego tak jakby jego auto było sztywniejsze. Podejrzewam, że to amortyzatory gdyż chyba cudów nie ma by na naszych drogach az tyle wytrzymały. Zastanawia mnie tylko jedno czy faktycznie amortyzator moze dawac takie stukanie czy to będzie raczej poduszka amortyzatora. Zawieszenie w zeszłym tygodniu sprawdzane było, auto podnoszone było do gógry i to co mialem do wymiany to juz wymieniłem, natomiast stuki w dalszym ciagu sa ale jakby troszke mniejsze. Tłumaczę sobie w ten sposób, że przed wymianą tulejek wahaczy, łącznika stabilizatora oraz wahacza górnego przedniego auto było bardziej podatne na nierównosci i było bardziej słychac, natomiat po wymianie tych elementów jest torszke ciszej ale w dalszym ciągu słuchac wiec wygląda, że to albo poduszka amortyzatora bądz amortyzatory. P.S. jakiej firmy polecacie amortyzatory do B6? KYB, Sachs, czy Monroe?