qrek

Może pomysł z innej beczki - może masz zbyt dużo czynnika w układzie klimy - duże obciążenie przydławia silnik i ECU ratując przed zgaśnięciem podnosi obroty... Miałem takie coś w Mondeo 2.0 benz, kiedy uzupełniałeś klimę? Przepustnicy się w ABC nie adaptuje, przecież to zwykła mechaniczna, co innego z AEB itd. Wpisz tylko 0 na grupach 000 i 001 i wystarczy. No chyba że masz uwalone ECU, co się w tym silniku często zdarza, jakby co mam zapasowe na podmiankę służę pomocą do Wrocka daleko nie masz a wymiana to 15minut max z programowaniem immo, robiłem to już z 5 razy, jak szukałem usterki - ale u mnie się udało i było to ECU

A ja zamiast Modyfikatora wlałem rewitalizant XADO 3x9ml najpierw do mojego Audi - jednego jestem pewien - zużycie oleju 0 - od wymiany nic nie musiałem dolewać, nie mówiąc o nieklapiących samoregulatorach, potem wlałem jeszcze w Pandzie która zjadała litr oleju na 15000km, a teraz od wymiany prawie 8000km i stan oleju bez zmian, mamy w firmie dwie identyczne Pandy około 80tys przebiegu i różnica w głośności pracy silnika jest bardzo zauważalna. Jak koledzy nie chcecie to nie lejcie, tylko nie piszcie że te produkty = moto doktor bo to są jakieś bzdury. Ja tam do każdego swojego auta wleję bez zastanowienia

Myślę że kluczowym jest tu "nowy silniczek krokowy", przerabiałem ten temat i skusiłem się na początku na jakiś chiński szajs z Allegro za 50zł. Takiego falowania jak wtedy to nigdy nie widziałem. Innym powodem (przynajmniej u mnie) sprawdzone na 100% - jest - rozładowany akumulator. Generalnie jak kupiłem silniczek VDO za 250zł falowanie ustało. Możesz jeszcze posprawdzać odczyty na Vagu czy prawidłowo działa potencjometr przepustnicy (na zgaszonym silniku wciskasz gaz po woli do oporu i sprawdzasz co się dzieje, czy zmiana jest płynna) oraz czy działa przełącznik wolnych obrotów - puszczony gaz ma być 1 nawet lekko wciśnięty 0. Nie wiem czy masz gazownię, oczywiście może to być również wina źle wyregulowanej gazowni. Ale zanim zaczniesz wszystko wymieniać po kolei 5 razy się upewnij.

Jakby ktoś inny przeglądał ten wątek z podobnym problemem to na Allegro są preparaty luzujące zapieczone pierścienie, bez rozbierania silnika, widziałem też kedyś specjalną płukankę wlewaną do oleju przed wymianą właśnie na zapieczone pierścienie, zawsze warto sprawdzić 50zł to nie 1000...

A czy u kogoś kto ma problemy z odpalaniem pojawia się też problem niespadających wolnych obrotów/spadających dopiero po "przyduszeniu" silnika? U mnie to się właśnie pojawiło po wymianie ECU? Czy to że auto Wam nie odpala po dłuższym postoju zdarza się ZAWSZE, czy tylko czasami? bo mój 75% pali na dotyk, a 25 za 2-gim, 3-cim razem... [br]Dopisany: 13 Kwiecień 2011, 14:06_________________________________________________Kolego Czaki jesteś wielki!!! Wczoraj menda nie chciała zapalić nawet za 6 razem, odpiąłem klemę, i zapalił na dotknęcie kluczyka!!! ECU już zamówione, CZWARTE... Do 4 razy sztuka???

Mam to samo i na pewno nie jest to brudna przepustnica, no chyba że ktoś jeździ bez filtra powietrza Wyczyściłem śladowe ilości brudu które tam miałem i to nie było to. Ja stawiam na pompę lub zaworek regulujący ciśnienie paliwa w listwie wtryskiwaczy

Ale mój silnik nie ma przepływomierza tylko czujnik podciśnienia w ECU. A jak sprawdzić te korekcje, czy to chodzi o wspomnianą przeze mnie grupę 003? Generalnie to o moim silniku niewiele jest w tym dziale

Czujnik sprawdzony - wczoraj go zmiernikowałem i wartość wg specyfikacji. Sondy chodzą. Dopowiem jeszcze że wszystkie te szopki zaczęły się po wymianie ECU (na dokładnie takie samo). Wyczyściłem też krokowca przy okazji

Witam, Od kilku dni próbuję zdiagnozować przyczynę wysokiego spalania w moim 2.6 V6. Błędów brak. Gdy wchodzę w bloki danych, grupa 003 wszystkie wartości są przekroczone. Przy normie 0.75-1.25 u mnie są 1.35-1.5. Posprawdzałem wszystkie podciśnienia i są ok, co jeszcze może być przyczyną? Dodam że mam zrzut ekranu może sprzed roku kiedy wszystko było ok a te wartości były 0,9-1,1 ( spalanie 12-13l). Mam gaz sekwencyjny, ale i na LPG i Pb wartości są praktycznie takie same. Do tego w grupie 001, wartość 2 jest 25% przy normie 29-59%... Może ktoś miał coś podobnego?

Nowsza wersja Staga 300 - mniejsza obudowa, nowszy soft do obsługi. Jest

ABC ma dwie sondy - widać je spod maski - są wkręcone od góry przy przegrodzie, podłączone trzyprzewodowymi kostkami jedna pod zbiorniczkiem wyrównawczym, druga w symetrycznym miejscu po prawej stronie

No właśnie jak 3,5 roku temu kupowałem swoje D50 to wybór padł głównie przez wbudowany "śrubokręt" Co do lampy to ja akurat kupiłem Sunpaka PZ40X za coś koło 450zł, a ma i-TTL i generalnie na moje potrzeby jest ok (testowana głównie na kilku weselach )

Wydaje mi się że 5000 to spora przesada na początek - sam mam dość zabytkowe D50 które na Allegro chodzi po 700zł (body), do tego Sigma 18-200 za 800zł i stałka 50 1.8 - za 400zł. Jakby nie liczyć wychodzi 2000, a nawet gdyby było 3000 to i tak do 5000 daleko. Uważam że lepiej nauczyć się obycia z lustrem na niekonieczne megadrogim sprzęcie który i tak za rok stanieje o połowę... Za pozostałe pieniądze lepiej dokupić porządną lampę i statyw i nade wszystko zapomnieć że istnieje taki tryb jak AUTO A co do Lumixów typu superzoom FZ-28, FZ-38 to miałem okazję nastrzelać tym z 400 fotek przez tydzień w różnych warunkach i jedno wiem - jest nieźle - naprawdę nieźle - w tej cenie...

Jak kiedyś pisałem wymieniałem w moim aucie ECU. Wszystko jeździ bardzo ładnie, ale strasznie mi dużo zaczął palić - w mieście 17l LPG bez klimy, i 18,5l LPG z klimą, a przedtem rzadko po mieście przekraczałem 14-15l/100km. Po wymianie ECU zapaliłem go i chodził z 10 min na wolnych, a potem przejechałem ok. 50km na samej benzynie. Sprawdzałem VAGiem - brak błędów, mapy od gazu idealnie zgrane... Czy po wymianie ECU powinienem jeszcze coś zrobić? Czy są jakieś adaptacje VAGiem dla silnika ABC? Szukałem na różnych forach ale o silniku ABC niczego konkretnego nie znalazłem...

Nic nie pomogło... Kupiłem dziś ten czujnik, wymieniłem i nic... dalej wali ten sam błąd i nie odpala. Odpiąłem akumulator wyjąłem ECU i sprawdziłem wszystkie kable do tych czujników - są ok. Szukając po internecie znalazłem że jest jeszcze takie coś co się nazywa Jednostka Sterująca układem zapłonowym? Może to z tym jakiś problem? Czy to jest to "coś" na obudowie filtra powietrza? Sprawdziłem też i nie ma iskry (można się było tego domyślać...). [br]Dopisany: 17 Czerwiec 2010, 21:24_________________________________________________Piszę dla potomności Usterka odnaleziona! - Pomogła wymiana ECU. Później tylko adaptacja immo i śmiga

Witam wszystkich, w zeszłym tygodniu stała mi się dziwna rzecz. Po dwugodzinnym postoju na słońcu wsiadłem do auta, odpaliłem normalnie i po może 10s na wolnych silnik zgasł. Kiedy próbowałem go uruchomić nie dało się, ani na benzynie, ani awaryjnie na gazie. Za chyba 10 razem zapalił i wszystko ok. Potem gasiłem go jeszcze kilka razy i wszystko było normalnie, aż do wieczora kiedy to parkując pod blokiem (znowu niskie obroty) zgasł i już po n-tym razie zrezygnowałem z odpalania i poszedłem po VAGa, dzwoniąc w międzyczasie żeby kumpel mnie zholował Po 5 min wróciłem do auta i zapalił na strzał... Pojechałem więc z asekuracją kumpla odstawić go w spokojne miejsce - bez problemów. Podłączyłem VAGa i wyskoczył błąd 513 - czujnika prędkości obrotowej silnika - błąd sporadyczny. Zacząłem czytać i w "Sam naprawiam" wyczytałem jak sprawdzić ten czujnik omomierzem - zrobiłem to i przy okazji wyczyściłem lekko zaśniedziałe styki w szarej i czarnej kostce na ścianie grodziowej za zbiorniczkiem wyrównawczym - wyszło że rezystancja jest OK (około 1050ohm). Szczęśliwy że to pewnie przez zaśniedziałe styki odpalam auto i nic... Kręci jak bez iskry, na VAGu ten sam błąd tyle że bez dopiska "Sporadyczny". Ma może któryś z kolegów koncepcję co mogło się stać? Jak się dostać do tych czujników? Znajomy elektryk doradził mi żeby je wyczyścić bo mogą być na nich opiłki metalu i to może powodować zakłócenia. W ASO za jeden krzyknęli 413zł... więc wolałbym najpierw posprawdzać wszystko zanim wydam kasę na marne... [br]Dopisany: 14 Czerwiec 2010, 20:07_________________________________________________A może jak ktoś wyjmował silnik to widział jak dostać się do tych czujników? Z najazdów da radę?

U mnie też w 2,6 ABC 230tys stuknęło ostatnio i w powiązaniu z Stag-iem 300-6 0 problemów. Wydaje mi się że ze względu na 2 zawory i brak przepływomierza ten silnik jest najmniej problemogenny, a przycisnąć i tak jest czym... No i zdecydowanie polecam Q

Przy zapieczonych pierścieniach to można najpierw jakiś preparat na to zastosować - widziałem takie na Alledrogo

Podepnę się pod pytanie - czy płukanie silnika może w czymś pomóc? Czy może zaszkodzić? Widziałem preparaty do płukania, uwalniające zapieczone pierścienie tłokowe, a to chyba powinno raczej pomóc... Czy się mylę? Nie mam żadnych problemów z silnikiem, ale zastanawiałem się czy przy następnej wymianie oleju nie wlać tego specyfiku... Jeżdżę na syntetyku 5W40

Też tak miałem ale pomogło Xado do wspomagania - pisałem juz o tym kiedyś - jakbyś się interesował tym tematem to pamiętaj żeby poprosić o zniżkę dla członka -klubu A produkt masz tu http://sklep-xado.pl/index.php?page=shop.product_details&product_id=19&option=com_virtuemart&Itemid=1

A ja mam inne pytanie, czy każdy z Q to ma? Bo ja tez mam taki kod u siebie...

O ile mnie pamięć nie myli to po niemiecku: pasek rozrządu - Zahnriemen wymiana paska rozrządu - Zahnriemenwechsel U mnie w książce serwisowej jest wyszczególniona na str. 18-20 w dodatkowych czynnościach

Wydaje mi się że porównywanie silników 150 i 180KM nie ma większego sensu. Co innego ABC i AEB przynajmniej moc ta sama... Swoją drogą jak wypada takie porównanie? Proszę tylko o opinie tych którzy takimi autami jeździli - bo pisanie mój jest najlepszy, bo taki mam, nie ma sensu... PS. Mój ABC jest najlepszy :>

Świetny artykuł o kablach! I tak nie zamierzałem przesadzać myślę że 1-1,5mm max 2 wystarczy spokojnie. W domu mam 4mm przy głośnikach 150W na 8ohm, ale do tych bzyczków to za drogi jest

Naczytałem się, naczytałem, i nasłuchałem i zastanawiam się nad wyborem głośników do tylnych drzwi. Te fabryczne grają dość kiepsko pod oryginalnym wzmacniaczem (mam radio JVC 4x50 i przejściówkę RCA->mini ISO). Chcę pociągnąć porządne kable do tylnych głośników i mam w związku z tym dwa pytania do szanownych forumowiczów: - czy pomoże podłączenie oryginalnych głośników bezpośrednio pod radio? (ta przejściówka - albo radio daje za słaby sygnał - za cicho - na tył muszę mieć fader na R04 w skali do 06 żeby było je cokolwiek słychać - ale nawet na całkowitym tyle grają jakoś mdło i dudniąco) - jeśli nie pomoże to który zestaw polecacie: (odpada zestaw odseparowany) - Helix Dark Blue 6.1 (ja się do nich skłaniam) - Hertz DCX 165 (podobno mają bardzo agresywne soprany) - a może tylko jakieś mid-basy np. Phonocar? Nie słucham muzyki bardzo głośno, ani basowo, zależy mi żeby trochę poprawić to co jest teraz. Mam suba Tonsila ale leży w domu bo zajmuje za dużo miejsca w bagażniku więc to rozwiązanie odpada, poza tym pasażerowie z tyłu marudzą że muszą słuchać muzyki z przodu...