a jutro deszcz, błoto, sok z lipy (z drzewa), muchy zasr@ją, ptaki zasr@ją, koty przebiegną od maski do klapy i powrót... itd. W sobotę rano znowu będziesz pucował. Ja jakiś miesiąc temu pucowałem cały piątek przed weselem... sobota rano piękna pogoda radość że auto czyste, 2 godziny przed wyjazdem na weselicho solidna zlewa, auto pod drzewami, ptactwo się zerwało Wychodzę i co widzę? Wtedy bieg, nigdy tak szybko auta nie myłem w dodatku w deszczu A potem 50 km na miejsce imprezy A tam piękne słońce ;( Wszystkie fury jak igiełki a moja... po trasie w deszczu Nie życzę Ci tego