górzyste tereny, podjazd do mojej miejscowości jest kilometr pod taka górę jak w olkuszu.
Mój dobry kolega miał E60:
http://www.firletka.pl/?p=productsMore&iProduct=115&sName=Granatowe-BMW&PHPSESSID=37bd15971ccf200208b61f388d7edc00
to jego, woził na wesela, miał ją chwile, niedawno sprzedał właśnie z tego powodu, nigdzie nie mógł dojechać po wsiach zimą, co z tego że systemów od zajebania jak nie ruszysz z miejsca
BMW słynie z tego ze w kazdym modelu ma rozkład mas 50/50% więc w czym problem jak ktoś wie jak gazem i sprzęgłem operować i nie ma łysych kapci to nie widzę problemu ja miałem E46 nie raz nią na nartu jeździłem i nigdy mnie nikt nie wpychał to nie fiat 125 albo majonez ze trochę śniegu i na plaskim nie pojedzie