Cabrio poszło w moje ręce:) Poduszka była najzwyklejsza z B6, więc jeden ładunek. Tak na marginesie - ameryki odkrywać na nowo nie zamierzam, bo sądzę, że ktoś już na to wpadł, ale co tam - napiszę. W B7 mamy dwa ładunki, w B6 - jeden. Równoległe połączenie nie wchodzi w grę - rezystancja za duża, chociaż tutaj w zasadzie nie ma problemu, bo możemy policzyć wartość oporu dla połączenia równoległego (1/R= 1/r1+1/r2+1/r3) , gdzie: r1 - zmierzony opór pierwszego ładunku, r2 - drugi, r3 - wartość (kocham to słowo;p) rezystora, potrzebna dla zapewnienia R=1,2ohm (chyba tyle ma seryjna poduszka w cabrio). Sterownik nie będzie się pruł, tak więc przy zderzeniu, lecą nam normalnie dwa ładunki. Drugie rozwiązanie - przekaźniki. Rzecz ma się podobnie, bo do cewki przekaźnika trzeba dobrać rezystor, dzięki któremu opór wypadkowy wyniesie 1,2ohm. Pierwsza propozycja wydaje mi się bardziej słuszna:) BTW - cabrio odpala i jeździ, muszę znaleźć do niego maskę i już niedługo wezmę się za deskę i zmianę kiery na b7:)
---------- Post dopisany at 10:57 ---------- Poprzedni post napisany at 10:56 ----------
pocas - nie będziesz mnie nigdzie dociskał;p Może zrób coś dla forum - dociśniemy Twoje auto do ściany i zobaczymy, jak się zachowa nówka kiera z b8:banan: