witam.wiem że temat był już poruszany ale może opiszę swój przypadek:
w maju postawiłem auto do garażu ponieważ wyjechałem za granicę,w ostatni piątek wróciłem,wsiadam do auta i jadę.pierwsze hamowanie i o k.... ,pedał tak skakał że myślałem że mi go wyrwie a do tego trzęsło całą budą.pojechałem do mechanika,diagnoza:przednie tarcze krzywe,wiec bez zastanowienia sie dałem mu te przednie tarcze do przetoczenia +nowe klocki.niestety dalej jest to samo z tym że teraz jest dużo mniej to czuć,praktycznie pedał skacze przy hamowaniu z większej prędkosci.rozebrałem wszystko,przeczysciłem piasty i nic.gdzie dalej szukac przyczyny?czy krzywa i trochę blokująca prowadnica zacisku moze miec na to wpływ?przed wyjazdem było ok i nic sie nie działo,może to wina zawieszenia(jest do wymiany)help[br]Dopisany: 06 Wrzesień 2009, 16:31_________________________________________________zawieszenie wymienione,zero poprawy,wymiękam...