Witam. W sierpniu wyrzuciłem wałki wyrównoważające w zaprzyjażnionym warsztacie pod Warszawą w wariancie z pozostawieniem wału korbowego z BLB. Od tej pory zrobiłem 8 kkm i zaobserwowałem minimalnie większą wibrację zimnego silnika (na ciepłym nieodczuwalną) oraz spadek zużycia paliwa 0,2-0,3 l/100 km. Nieznaczne drgania na jałowym i poszarpywanie budą jak były przed zmianą tak i pozostały. Chociaż wałki, zabierak, napinacz, łańcuch były w dobrym stanie (przebieg 180 kkm) to jestem zadowolony z moda, bo nie jeżdżę z bombą zegarową w bagażniku, która może wybuchnąć w najmniej korzystnym momencie. Dzięki jaro4444 za wkład intelektualny i pomoc forumowiczom w rozwój "bolidów" z Ingolstadt.