No, wreszcie udało mi się obejrzeć foty z impry, kilka spostrzeżeń:
1) ono - szacun za fachową cenzurę
2) tyle pięknych dziweczyn było, a patrzac na zdjęcia - jedną z najbardziej obejmowanych przez facetów osób ... byłem ja . Przemyślcie sobie Żuczki preferencje i ochłońcie - opuszczam Was na tydzień, żeby burza hormonów przycichła :polew:
3) fota oniaka przy garze z sosem. Propozycja tytułu: "Takich wynalazków to ja nie jadam"
4) "... Ty chcesz prowadzić, Ty prowadzisz i ona też prowadzi, a ??? nie prowadzi i to jest cool i tak być powinno, a nie żeby kobieta w tańcu prowadziła faceta..." - a kto to jest autorem?
Do zobaczyska/usłyszenia za tydzień.