Wyczuwa się pewien pośpiech u ciebie w tej kwestii.... To temat wymagający poczytania, przemyślenia i zgromadzenia właściwych materiałów. Ponadto:
1. Jak nie masz w bagażniku suba, to go nie masz w ogóle, więc jak go możesz słyszeć?
2. W złączu Fakra do tunera masz chyba ten sam wariant co ja: wtyczka A (głośnikowa) i B z PINem 11 (nie 10), no i PINY 41 i 42.
3. Wygląda na to, że nie masz zamontowanego żadnego wzmaka.
Tyle w kwestii organizacyjnej, co do samej roboty:
1. Najpierw zabierz się za same drzwi (przód to minimum): wygłuszenie (mata + pianka), wywal ori głośniki i wstaw dobry zestaw odseparowany (woofery + tweetery w podszybie) i zasil go wzmacniaczem. Jak myślisz o subie w przyszłości to szukaj 4-kanałowego.
2. Odłącz tylne głośniki w drzwiach (psują efekt sceny).
3. Konwerter RCA wpinasz w wyjścia głośnikowe A. Kup jakiś lepszy, nie polecam Hollywood'a.
4. Przetestuj ten zestaw i jeżeli dalej będziesz uważał, że sub jest konieczny do dobrego (twoim zdaniem) grania, to wówczas go zamontuj.
To są oczywiście sugestie bardzo ogólne, ale chyba oddają właściwie metodykę robienia Car Audio w aucie.