Tak przypadkowo wpadłem na ten temat... Panowie, zagadka: jaki rodzaj czujnika w wersji bez bagnetu, waszym zdaniem jest do pomiaru poziomu oleju???
Odpowiedź (w ciemno): ciśnieniowy. Nie mierzy więc poziomu oleju jak miarką na bagnecie, lecz mierzy ciśnienie i MCE poprzez swój soft oblicza stan oleju. Żeby pomiar był rzetelny, trza poczekać - ustalono 2 min. A jak tak technolog w OOOO ustalił , to tak ma być. Co do otwarcia maski: trochę pomyślunku i gra gitara. Siedzisz w aucie, a tu wskazań oleju brak. Wypadasz z fury, otwierasz maskę .... PO CO, ŻEBY DOLAĆ OLEJU!!!!! A tu ZONK - pokazuje, że olej jest!!!!!
Zamyka się kółko logicznego myślenia??? Nie róbcie z gości z Ingolstadt baranów, czytać, uczyć się i myśleć.