Uwaga.. Autentyczna historia..
Siedzę w barze pije piwo ze znajomymi, z jednym przyszła jakaś dziewczyna..
Łoję Lecha, Ona siedzi obok patrzy się na to moje piwo i po 15 minutach wypala:
- Ale bym się napiła browarka, albo jakiegoś Drina…
- [Na to ja myślę (za chu*ja Ci nie kupię nawet wody)] Mowię: heh.. No to weź sobie co tam chcesz..
- Ona: hehe.. nie, nie.. nie o to chodzi.. Ja nie mogę pić alkoholu, bo mam żylaki odbytu i biorę leki, a jakbym wypiła to mogę dostać krwotoku..
- moja mina: Acha..
Autentyk..
trzeba było głośno oznajmić " Taaa masz hemoroidy - POKA POKA " :decayed: