Ja właśnie wróciłem... z Krystianem pobawiliśmy się fajnie... szkoda słów na Was Jeden sobie przypomina, że miał imieniny czy tam urodziny (jak można zapomnieć) drugiego choroba rozbiera, 3 ma sraczkę. ehhh szkoda słów - paciuloki z Was i tyle... cały tydzień jest na rozplanowanie i wygospodarowanie sobie wolnego w niedzielę... i niech się nikt nie wypiera dziećmi albo, że żona coś wymyśliła.... moja wie, że niedziela dzień święty i koniec.
Pozdrawiam serdecznie