-
Postów
68 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez 54321
-
Napisz do producenta jak sugerowałem wyżej. Jak odpowie, że nie ma takiej możliwości (by smok się zapchał - też tak mi się wydaje), to w razie co, później można producenta pociągać do odpowiedzialności
-
Po części zgadzam się z kolegą 'k232' wszystko zależy w jakim stanie jest Twój silnik i jak dużo jest w nim nagaru i osadów (widziałem silnik gdzie po odkręceniu korka nie zleciał niemalże wcale olej bo nie był wymieniany chyba z ponad 100kkm, a silnik był w środku oblepiony smolistą mazią jak smarem). Aczkolwiek płukanka firmy LM powinna być tak zrobiona by taka sytuacja nie miała miejsca (zapychanie smoka oleju). Myślę, że płukanka nie jest, aż tak bardzo agresywna by nagar odklejał się od bloku płatami, tylko będzie go stopniowo rozpuszczać. Nie jestem w sprawie produktów LM specjalistą (ja ich tylko używam i jestem zadowolony). Proponuje zapytać się firmy LM czy jest taka możliwość [email protected] (oni przekierują zapytanie do odpowiedniego działu)
-
Myślę, że samo zagrzanie auta do 90*C to za mało, olej wtedy wcale nie musi być dobrze rozgrzany (temperatura robocza oleju jak jest ciepło to ok 130*C) chodzi by odparować wodę w bloku/głowicy/ sinika z mieszaniny olejowo-wodnej (taka żółta maź) - sprawdź co masz teraz pod korkiem wlewu oleju jak jeździsz na krótkich dystansach - właśnie taką żółtą maź. Ona zniknie jak silnik będzie dobrze wygrzany (woda odparuje) po dłuższej trasie (myślę że przy takiej pogodzie jak teraz trzeba by z 150-200km zrobić - ja ostatnio po trasie 60km nie pozbyłem się tej mazi ale takie są właśnie uroki chłodów). Płukankę lejesz na gorący silnik jak olej jest dobrze rozgrzany cienkim strumieniem. Stan oleju na bagnecie nie ma znaczenia przez te 10-15min pracy silnika w czasie płukania (bardzo prawdopodobne, że po wlaniu płukanki poziom oleju może wzrosnąć nieznacznie, ze względu na to że mieszają się dwie ciecze o rożnej gęstości - przykład 0,5l spirytusu i 0,5l wody nie da 1l wódki ). Co do filtra to każdy dobry renomowanej firmy w zależności od posiadanego budżetu (ja używam filtron/mann). Po płukaniu silnika i zalaniu świeżym olejem jeździsz tyle ile przewiduje okres pracy oleju dla twojego samochodu (limit kilometrów lub okres czasu). Ja wymieniam po 10kkm - silnikowi na pewno nie zaszkodzi, a raczej wydłuży jego czas pracy. Wymieniałeś już prędzej olej w swoim aucie? Bez płukanki po zlaniu oleju jak zaglądasz przez korek jego wlewu to plastikowa osłona wałków rozrządu jest tłusta od starego oleju. Po płukance i chwili czasu by stary olej dobrze ściekł osłona robi się sucha. Substancje rozpuszczająco/myjące, które się znajdują w płukance są niemalże takie same co w dobrych gatunkowo olejach silnikowych, z tą różnica, że ich stężenie jest wielokrotnie wyższe.
-
Tak jak na instrukcji płukanki jest napisane. Przyjeżdżasz do warsztatu gdzie będziesz wymieniał olej dobrze nagrzanym samochodem - gdzie w zimę nie jest wcale takim łatwym zabiegiem (zwłaszcza jak jeździ się autem na krótkich odcinkach w bloku wytrąca się mieszanina olejowo-wodna), wjeżdżasz na kanał/podnośnik unieruchamiasz auto . Zalewasz płukankę przez korek wlewu oleju (zamykasz) uruchamiasz auto by pracowało na biegu jałowym tak jak jest napisane w instrukcji (dla Engine Flush Pro-Line 10-15min). Po tym czasie gasisz auto i zaraz spuszczasz olej i odkręcasz filtr oleju (przy stosowaniu płukanki - wymiana filtru oleju jest obowiązkowa, zresztą przy wymianie oleju też, ale nie przez wszystkich praktykowana )
-
Myślę, że 5W40 będzie dla tego silnika najlepszym wyborem. Tak po prawdzie to Twój sinik nie powinien pracować na innym oleju niż pełen syntetyk, ze względu na hydroregulatory luzu zaworów - poza tym ten temat był na forum już wiele razy poruszany, proponuje się zapoznać. Nie wiem czy spalanie oleju nie wzrośnie . Może być tak, że się nie zmieni, a nawet spadnie ale nikt Ci tu nie da na to gwarancji
-
Proponuje płukankę tez firmy liqui moly Engine Flush Pro-Line na pewno nie zaszkodzi. Ja przy każdej wymianie płucze i jest ok. Płuczesz silnik po to, by usunąć nagary, które blokują kanały olejowe, rowki pierścieni tłokowych, męczą pompę oleju itd. Ma to na celu zapewnienia lepszego smarowania po zalaniu świeżym olejem. Twój znajomy z ASO wie co dobre . Proponuje spróbuj go podpytać o ten olej: Synthoil High Tech 5W-40 - ja bym na Twoim miejscu zalał silnik tym olejem. Fakt nie jest najtańszy, ale myślę że warto i można znaleźć go w przystępnej cenie:-)
-
Witam, Jak silnik jest szczelny to po wypłukaniu nic się w nim nic nie rozszczelni . Chyba że gubi olej, to nie ważne jakim zalejesz i czy będziesz płukał czy nie to i tak będzie ubywał . Ja osobiście polecam oleje firmy liqui moly (sam używam), ale każdy ma swoje upodobania. Najważniejsze żeby w Twoim silniku był pełen syntetyk, ale zrobisz jak uważasz. Proponuje się zapoznać z tym tematem: http://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=25&t=117981 Pozdrawiam i miłej lektury
-
Do 'ganjaq': Masz rację w tym silniku nie ma regulatora ciśnienia paliwa . Zasugerowałem się starszą konstrukcją jeszcze z B5 . Przepraszam, ze wprowadziłem kolegi 'bajbusa4' w błąd . Pozdrawiam
-
Jeżeli to się dzieje na PB to może być wina pompki paliwa albo regulatora ciśnienia paliwa, ale też nieszczelnego dolotu powietrza do silnika jak i wielu innych przyczyn Jeżeli błąd pojawia się na LPG to obstawiam, że jest źle gaza wyregulowany. Jeżeli masz możliwość pojeździć z VAG-em to sprawdź na którym zasilaniu lecą korekty długoterminowe.
-
Nowy pomysł na nawigację na androidzie w audi a4 B6
54321 odpowiedział(a) na lukaslion temat w Audi A4 B6/B7
Spoko, fajny pomysł. Ładnie Ci to wyszło Pozdrawiam -
A sprawdzałeś VAGiem jaką temperaturę odczytuje silnik? Zdarza się uszkodzenie czujnika cieczy chłodzącej. W jednej obudowie są dwa czujniki temperatury. Jeden który daje odczyt dla zegarów, a drugi dla sterownika silnika. Może być tak, że ten dla zegarów jest uszkodzony, a sterownik silnika odczytuje poprawną temperaturę. Warto sprawdzić, bo znam przypadek, że dwa razy termostat był wymieniany, a i tak temperatury nie pokazywał prawidłowo
-
I jak tam z odpalaniem? Wyjaśniło się coś?
-
Jak uważasz, ale ja na pewno bym nie zalał castrolem (dobry olej do zniszczenia silnika). To, że silnik był zalany pół-syntetykiem nie stoi na przeszkodzie by zalać pełnym-syntetykiem Proponuje zapoznać się z poniższym artykułem - warto http://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=25&t=117981
-
spalanie gazu pewnie kolo8-9 litrow /? Zależy czy miasto czy trasa (można zejść nawet poniżej 8l) i od tego kto jaką ciężką ma nogę jak z olejem w tych silnikach ?? Jak silniczek jest zdrowy i jeździł na dobrym oleju z regularnymi wymianami, to nie trzeba dolewać między wymianami. Olej najlepiej syntetyk, ostatecznie półsyntetyk (proponuje Liqui Moly)
-
Kiedy wymieniałeś filtr dolotu powietrza do silnika?
-
A ten błąd mieszanki dotyczył przekroczenia dodawania czy ujmowania? A jak wygląda u Ciebie szczelność dolotu powietrza. Nie masz może nieszczelności na dolocie powietrza do przepustnicy?
-
No to bez diagnostyki OBD się pewnie nie obędzie.
-
Dobra sekwencja IV generacji (np STAG QBOX plus;sterownik ten posiada autoadaptacje OBD - fajna sprawa) oraz porządny montaż i ustawienie daje wiele lat bezproblemowej jazdy
-
Silnik jest przystosowany przez producenta do pracy na benzynie . Używając paliwa LPG trzeba spełnić szereg wymogów, by silnik na tym alternatywnym paliwie pracował poprawnie. W sterowniku silnika PB nie zmieniasz nic przy pracy na gazie. Instalacja gazowa musi być tak zaprogramowana/ustawiona by sterownik silnika PB "myślał" że jeździ dalej na benzynie. Ogólnie rzecz biorąc to sterownik LPG cały czas współpracuje z sterownikiem silnika PB. Nie napisałeś jaka to instalacja. Podciśnieniowa czy sekwencyjna?
-
Wszystkie silniki 1.6 w audi są bardzo dobre do gazu. Prosta 8 zaworowa głowica bez problemu znosi gaz. A usterki jak w każdym 15 letnim samochodzie, może być tak, że wszystko będzie ok przez następne 5-10 lat, a może być tak, że przez pierwszy rok będzie trzeba pół samochodu wymienić . Ale ogólnie to bardzo ekonomiczny silnik pod względem utrzymania/napraw
-
No to już masz pierwszą odpowiedź, że coś jest nie tak z korektami długotrwałymi . Po odpięciu akumulatora korekty długotrwałe zostały wyzerowane, a silnik odpalił normalnie. Pojeździj teraz na samej benzynie i obserwuj jak będzie odpalał na zimnym silniku.
-
To go podłącz, a potem pojeździj parę dni na samej benzynie i wtedy opisz jak auto będzie odpalało i jeździło i jakie błędy wywali sterownik silnika?
-
A odłączyłeś akumulator na całą noc? Jak wtedy auto odpaliło? Normalnie? Wygląda mi to na źle wyregulowaną instalacje gazową, przez co rozwalają się korekty długotrwałe (albo jest za bogato, albo za ubogo) w sterowniku silnika. Dobrze wyregulowana instalacja gazowa nie powoduje wywalenie błędu mieszanki.
-
Może jakiś proszek warto było by położyć (podkład + 2xlakier)
-
Założył może Kolega już ten zestaw nagłośnieniowy ? Jakie wrażenia ? Gra ok?