Witam.
Ja mialem bardzo podobny problem (z moim Audi A4 2.0 ALT ,2002r,131ps)jak kolega tzn. auto bierze mi olej tylko ze w jeszcze dziwniejszy sposob!! jezdze do pracy ok 40 km dziennie (w tygodniu robie 400km),zawsze ta sama droga i podobnymi predkosciami.jak zaleje olej pod gorna kreske (na bagnecie) to przez pierwsze 400km auto nie bierze nic oleju a przez nastepne 400 km zaciaga ok 400ml!! przy zrobionych 1000km musialem dolac 0.8l.pojechalem do mechanika sprawdzic cisnienie sprezania i wyszlo ze na kazdym cylindrze mialem 9 barow a powinno byc miedzy 10-13 bar!!doszlismy o wniosku ze prawdopodobnie sa zapieczone pierscienie olejowe.jedyny ratunek to je wymienic ale to sie wiaze ze sporym kosztem wiec na pocztek zalalem cylindry nafta.(nafta ma dobre wlasciwosci czyszczace).nafta splynela do miski olejowej,wymienilem olej i filtr.zalalem go swiezym olejem castrol 10w/40.podobno nafta czasami pomaga pod warunkiem ze pierscionki nie sa bardzo mocno zapieczone!!jak zrobie 1000km dam Wam znac czy pomoglo.
Zastanawiam sie tylko czemu auto tak nierowno lyka ten olej,raz w cale potem nagle zaciaga tak duzo?!
pozdro