ovider

Witam, Wczoraj miałem poważną awarię na trasie. Zapaliła się kontrolka oleju i natychmiast sie zatrzymałem. Otworzyłem maskę i zobaczyłem całą turbinę w oleju i kałużę pod samochodem. Uruchomiłem na sek silnik i widać było jak "strzyka" olej z metalowej rurki, która łączy się z turbiną. Dodam, że 2 tyg wczesniej miałem problem z uszczelką chłodniczki oleju i tam był wyciek. Co za pech. Czy mam za duże ciśnienie i rozsadza wszystko po kolei? Mechanik coś mówił o odmie. Teraz moje pytanie. Czy taki objaw (wyciek z tej rurki) to uszkodzenie tylko rurki, czy łączania czy coś poważniejszego np. turbina itp? Olej leci praktycznie jak ze strzykawki. Liczę na Waszą pomoc bo od wczoraj jestem w nerwach:) Pozdrawiam Tomek.

Przyłączam się do zapytania, bo mam identyczną sytuację od jakiś 2 tyg. U mnie przez chwile ciężko chodzi w prawo, w lewo dobrze. Pozdr. Tomek.

Mam manuala. Chodzi o chłodniczke oleju.

Witam ponownie, sprawa się wyjaśniła. To była chłodniczka! Mechanik poinformował mnie ze ja sprawdzał i zabrał się zaglowice. Pojechałem do innego któremu wystarczyło kilka minut żeby postawić diagnoze. W tej chwili w zbiorniku czysto. Mechanik zwrócił pieniadze ( na szczęście!) i sprawę skończyłem u innego. Pozdrawiam.

Witam, Przedstawię mój problem i mam nadzieję, że mi pomożecie. Sytuacja wygląda następująco: Jakieś 5-6 tyg. podczas jazdy na niskim biegu (glównie 2-ka) dało się usłyszec przelewanie wody pod maską, jakby bulgotanie. Zerknąłem do zbiornika wyrównawczego i było mało płynu ale razem z olejem! Odstawiłem samochód do mechanika (cenionego, tak mi się wydawało). Zaczął od sprawdzenia chłodniczki oleju - wszystko ok. Potem zabrał się za głowice. Uszczelki podobno w dobrym stanie, głowica sprawdzana ciśnieniowo - nie pęknięta. Z tego co powiedział była trochę "wygięta", więc chyba było planowanie (sorry ale nie znam się na tyle zeby pisac fachowo). Głowica zamontowana, wymienione wszystkie uszczelki, układ chłodniczy wypłukany. Zbiornik jeszcze sam wyplukalem. Mechanik zalal mi wode mowiac ze za jakis czas wlejemy plyn a niech sie jeszcze wyplucze. Przejechalem okolo 100km, zagladam do zbiornika jest olej! Przy wolnej jezdzie slysze "bulgotanie pod maską", czyli to co przed naprawą. Czy to byla mozliwa przyczyna, czy glowica rozebrana byla niepotrzebnie? Proszę o pomoc bo wybieram sie do niego i chcialbym byc bogatszy o jakies konkretne rady. Pozdrawiam i licze na Waszą pomoc. ps. samochod zawsze chodzil pięknie. Obroty stałe, spalanie ok. odpalanie bez zmian. Po wyjeciu bagnetu czysty olej, zero piany itp. Pozdrawiam.

)) śmiać mi się chce, bo znalazłem poduszki!!! Niezły jestem:) Wcześniej jeździłem oplem i tam są na wierzchu te całe plastiki a tu pod tapicerką schowane. Nawet wielokrotnie widziałem te skórzane metki czarne ale nie czytałem ich:) Także humor mi sie poprawił bo "wzbogaciłem" się o dwie poduchy:) Swoją drogą po wywaleniu poduszek trzeba by było zmieniać tapicerkę. Dzięki za pomoc panowie. Niezła gapa jestem a wydawało mi się, że trochę już go znam:) Vaga jeszcze nie podpinałem ale domyślam się że tylko muszę usunąć błąd?

Dzięki Piotrze. Podłącze dzisiaj do Vaga i zobaczę co tam się stało. Pozdrawiam.

podłączę dzisiaj. Czy jak świeci kontrolka przednie poduszki nie są aktywne?

Nie mam. No chyba, że są tak schowane, że nie ma szans jej zauważyć Pod siedzeniem podłączałem 3 wtyczki: zielona, różowa (kwadratowe) i mała żółta (okrągła, podłużna). Zdziwiłem się dlaczego nie gaśnie. A może jakiś bezpiecznik? hm.

Witam, Mam taki problem. Po wymontowaniu i ponownym zamontowaniu siedzenia kierowcy kontrolka Airbag nie gaśnie. Dodam tylko, że siedzenie nie posiada poduszki a wszystkie wtyczki pod nim ( m.in. podgrzewanie siedzenia) podłączyłem. Czy ktoś wie jak to rozwiązać? Pozdrawiam Tomek

Ok znam opinie:) temat można usunąć pozdrawiam.

Jak to można sobie zobrazować sytuację zanim coś się zrobi:)

To u dziadka:) Mnie się podobają

Witam, Dzisiaj z nudów postanowiłem pobawić się w photoshopie i "stjuningować" moją niuńke;) Aktualnie wygląda jak każda seryjna. Na programie troszkę przyciemniłem szybki, pomalowalem maskę i lusterka z efektem carbon, usunąłem chrom z grilla i znaczek (trochę niedokładnie), i pomalowałem felgi. Jak Wam się to widzi? http://img413.imageshack.us/my.php?image=audimaska3po8.jpg

Ok z tym tematem rozumiem. Wracając do sprawy "dławienia", problem rozwiązany. Okazało się, że przepływka, którą zakładałem od kolegi też była uszkodzona a po odpięciu mojej ( samej wtyczki) nie było różnicy w jeździe. Kupiłem nową przepływkę Boscha i auto odzyskało moc. Tak więc po raz kolejny za takie objawy odpowiada przepływka. Pozdrawiam.

Filtr paliwa wymieniłem, powietrza około 2 m-ce temu. Dziwne jest to, że zanim dzisiaj "załatałem" tę dziurę w dolocie turbina nie "odpoczywała" przy pełnym gazie co najmniej do tych 140 km/h. Chętnie bym te logi zrobił u kogoś kto się na tym zna. Jutro jestem w W-wie jakby ktoś miał czas, proszę o kontakt. Pozdrawiam. w FAQ zauważyłem, że w AFN powinna być przepływka Pierburg, u mnie jest Boscha i zamieniałem na boscha.

Ciąg dalszy testowania.. Wymieniłem filtr paliwa (pali od razu, jak przed wymianą), podpiąłem pożyczony przepływomierz - bez zmian. Wygląda to tak: Na starcie zbiera się b.dobrze, do około 2200 słyszalny szum turbiny, potem ciągle trzymam pedał w podłodze jednak jakby turbina przycicha co odczuwalne jest na przyspieszeniu. Wrzucam 3-kę do okolo 2200 szum turbiny i potem znowu zawiecha (samochód przyspiesza ale wyraźnie wolniej). Przekroczenie 3 tyś na wyższych biegach jest dla niego trudne. Pozdrawiam i liczę na Wasza pomoc.

Witam, Kilka dni temu miałem problem z wyłączaniem turbo. Wymieniłem N75 i problem jakby zniknął. Tzn nie testowałem samochodu w trasie i jak wreszcie wyjechałem okazało się że 140-150 to max i powyżej 3tys idzie jak żółw (do 120-130 płynnie i bez problemów) . Sprawdziłem dzisiaj dolot i okazało się, że jest 2,5cm pęknięcie na gumowym łączeniu rurki z kolektorem ssącym (chyba). Więc podobnych wymiarów gumę zamontowałem i ku mojemu zaskoczeniu, przy szczelności ma kłopoty. Na 3 biegu do jakieś 2200 idzie płynnie potem trochę się zadławi i dalej niezle, chociaż też się dławi i max prędkość 140-150. To co się zmieniło po uszczelnieniu to nie kopci(czasami przydymił) i dławi się od 2 biegu. Wiem, że najlepiej diagnostyka pełna ale narazie nie mam fizycznej możliwości. Dodam tylko, że po założeniu N75 nie było błędów w kompie. Podejrzewam katalizator. A4 kupiłem 3 m-ce temu z przebiegiem 175 tys. Na moje oko ma więcej, moze i ze dwa razy:). Poza tym wymieniłem co potrzeba z wyjątkiem filtru paliwa. Być może to też ma coś z tym wspólnego. Co o tym myślicie? Pozdrawiam.

Odzyskałem moc. Wymiana N75 i problem z głowy. Dzięki i pozdrawiam.

hm... rozumiem, postaram się to jutro zbadać, ale... czy jak była by jakaś dziura w dolocie, zapieczone kierownice, czy coś z katem na początku przez jakiś czas wszystko działałoby świetnie? ( niedawno było super jakieś 20minut jazdy). Przez te pierwsze minuty nie ma żadnych objawów złej pracy turbiny na każdym biegu.

Witam, Dzisiaj mój samochód w pewnym momencie nie potrafił poradzić sobie z przekroczeniem 120km/h. Odczułem całkowity brak mocy. Nie słyszałem "szumu" turbiny. Na każdym biegu był strasznym żółwiem. Wyłączyłem silnik na jakieś 10 minut i po włączeniu znowu wszystko ok. Na każdym biegu normalna praca turbiny, znany "szum" i przyspieszanie bezproblemowe. Taki stan utrzymuje się przez kilka minut i potem znowu jest słaby, chyba że dam mu odpocząć. Podłączyłem więc u znajomego do Vaga i pojawił się błąd 0575. Wiem co oznacza i podejrzewam N75, bo sporo było o tym na forum. Dodam tylko, że po uruchomieniu turbina od razu pompuje solidnie, nic się muli. Czy na początek mam wymienić N75? Pozdrawiam.

Sprężarka działa. Dzisiaj przez chwilę chłodziła klima. Zauważyłem, że jak chłodzi rurki pod maską są zimne. Jak nie chłodzi tylko jedna ( cieńsza) bliżej maski jest zimna(widoczne na zdjęciu) . Odkręciłem schowek i przy włączaniu zauważyłem jakies białe koło przekręcające się . Na każde naciśnięcie na klimatroniku jest reakcja, więc chyba to jest sprawne. http://z13.zupload.com/download.php?file=getfile&filepath=67176 Jak na razie nie potrafię cieszyć się tą A4. Ciągle coś nie gra. Mam nadzieję, że ktoś pomoże mi rozwiązać ten problem. Pozdrawiam

Witam, Kilka dni temu wymieniłem sprężarkę od klimatyzacji (poprzednia była uszkodzona) i pojechałem do speców zamontować i nabić klimatyzację. Wszystko odbyło się jak powinno. Po nabiciu klimy (0.7), pracownik stwierdził szczelność układu i po włączeniu mroziło aż miło. Jeszcze tego samego dnia kilka razy włączałem i było ok. Na drugi dzień niestety już nic nie mroziło. Pojechałem więc do nich znowu, jednak nie potrafili znaleźć problemu. Stwierdzili szczelność (ponownie). Rurki pod maską zimne a w środku ciepło. Podłączali do kompa, resetowali klimatronik (chyba, w każdym razie wyświetliły się wszystkie znaki na wyświetlaczu klimatronika). Dodatkowo nie pokazało żadnych błędów. Po włączeniu klimy, widać zmianę obrotów, słychać jak przełączają się klapki i jakby dmucha "inne" powietrze, jednak nie zimne. Czy macie jakieś pomysły co może być nie tak? jakiś czujnik? sam nie wiem. Pozdrawiam. uzupelnij profil prosze

Ja robiłem to na szybko:) W każdym razie pomogło:)

Miałem przez chwilę taki problem. Nie działał tylko centralny. Spróbuj włożyć rękę od strony pasażera pod środkowy słupek. Tam są chyba jakieś cięgna. Podociskałem, poruszłałem, i działa:-) Jest też chyba jakaś kostka, być może ona się poluźnia. Pozdrawiam.