Witam!
ja rowniez sie podłącze do tego tematu bo mam dokladnie takie same objawy jak kolega
fakt ze idzie z tym jezdzic i zaczynam sie przyzwyczajac :/
Przyznam, ze jest to bardzo małe nasilenie tego objawu, jak sie postaram wysrodkowac kierownice to dlugo jedzie prosto ale z regoly ta kietownica nie trzyma tak dobrze samochodu w prostej lini.
To jest tak jakby kierownica byla sztywniejsza od efektu prowadzenia samochodu przez kola, czyli kierownica przy szybszej jezdzie po prostej drodze powinna trzymac sie srodka a ona taka jakby za bardzo dokrecona byla. Mozliwe ze to troche wina wspomagania ale sam nie wiem. Wiem tylko ze zaczelo np przy przejezdzie przez tory pukac mi w lewym przednim kole. na dodatek przy ruszaniu i hamowaniu slyszy sie takie "chrabotanie" w tym kole. A i jeszcze jedno co spostrzeglem to przy wylaczonym samochodzie (wspomaganie nie dziala) przy mocniejszym kreceniu kierownica w prawo i w lewo wyraznie slyszy sie w tm ukladnie trzaski i stuki, ciezko wyczuc dokladne miejsce tyych stukow, mozliwe ze to przez wachacze i te pukanie przy ruszaniu, hamowaniu i przejezdzie przez tory.
Ale namieszalem
Pozdrawiam
[ Dodano: 2006-09-22, 12:27 ]
nikt nie mial takiego przypadku????
((((((((((((((([br]Dopisany: 18 Wrzesień 2006, 10:59 _________________________________________________Jak tam nlalazł ktos przyczyne? może autor ma juz rozwiązanie?