u mnie sa straszne trzaski przy kreceniu kierownica w lewo i w prawo jak jade np 50na godzine tez mam 98 rok i wyczytalem ze ten rocznik ma szybko zuzywajacy sie uklad kierowniczy, co mam mechanikowi powiedziec aby nie zaczal mi pokolei wszystko wymieniac :/
No i jestem po paru wizytach u mechanika!
To co sie stalo to przewyzsza wszystkie moje oczekiwania!
Wyobrazcie sobie, ze trzech mechanikow jednoznacznie po pol godzinnym spradzaniu, stwierdzilo ze do wymiany cala kolumna kierownicza :/
Bylem zalamany...
Juz mialem kupic nowa i cos mnie tknelo abym sam pojechal do stacji diagnostycznej i pobawic sie szarpakiem.
Akurat u nas we wronkach otwarli nowa z super wyposazeniam i poprosilem goscia aby mi na chwile udostepnil, nie bylo z tym problemu.
Zaczalem ogladac bawic sie tym pilotem az w pewnym momencie jak cos zobaczylem to myslalem ze sobie siade tylko nie bylo gdzie... nie wiedzialem czy mam plakac czy sie smiac! Totalna paronaja!
3 miesiace temu jeden z mechanikow (nie ten z tych trzech) wymienial mi na moja prosbe lacznik stabilizatora, pomimo ze sie wypoieral ze tego sie nie wymiania to bardzo poprosilem i sam sie zdziwil ze tamten stary byl calkiem rozwalony :/
no i ten glupek chyba nie wie jak sie te laczniki dokreca,
Jak sie bawilem tym szarpakiem to wyraznie lacznik plywal na luznej srubie! dokrecilem to na maxa, wyjezdzam, no i nowka sztuka!!!!!!!!!
nic nie puka zawieszenie jak po calkowitek regeneracji! SZOK! jeszcze nie czerpalem tyle radosci z jazdy tym autem
Polecam wszystkim slyszacym jakiekolwiek stuki o dokrecenie wszystkich wachaczy!
A potem patrzec dalej
No i polecam kazdemu pojechac na szarpak i pobawic sie nie, dzieki niemu nawet jak jakis wachacz jest walniety to bardzo szybko zlokalizuyjecie ktory to
Pozdraiwam