hmmm czyli to na prawie 100% jest sprzęgło? ;(
Jeszcze jest tak, że jak wrzucam 1 to odbywa się to tak jakby w dwóch etapach... Najpierw tak jakby jedynka się wrzucała do połowy, później lekko zatrzymała, na pół sekundy a później leci do końca. Oczywiście to się odbywa bardzo szybko...
Czyli jedynka na raz mi się do końca nie wrzuci tylko jest w połowie jakiś malutki przeskok no coś w tym stylu. Nie potrafię tego fachowo określić. Podczas tego nie ma żadnych zgrzytów, nic praktycznie nie słychać, no może cichutkie jakieś takie przeskoczenie... .
Czyli nadal wina sprzęgła?