czołem rezacze..
lekko sie wqrwiam już na to auto bo co chwila coś nowego wyskakuje i zawsze w najgorszym momencie
dziś odkryłem że mam za dużo oleju w silniku (jeśli wierzyć kartce z wymiany too jakieś 0,2l ) a wygląda na lajtowo pół litra za dużo.
do tego zatkały mi się odpływy z podszybia i mam akwarium wokół akumulatora - jutro z rana mam co robić już.. do tego wyskoczyła mi inspekcja oleju i właśnie czytam jak to zgasić.. jak nie urok to..