Nie wiem bo to tak nieregularnie robione było ale sporo czasu pochłonęło, dekielki też wymagały sporo pracy mimo wszystko.
Czyszczenie nic nieda, trzeba zedrzeć warstwe lakieru, później papierem wyczyścić miejsca utlenione, wyrównać je i później całość papier, papier, papier, na końcu pasta. I nie wierzcie w jakieś super pasty że zrobią wielki połysk...