ja u niego tez serwisuje swoje OOOO, zawozilem tez 2 passaty, w 3 robil mi kapitalny remont silnika (nieszczesne 1.6) i nigdy nie mialem zastrzezen. Nie rozumiem dlaczego polacy zawsze szukaja czegos ze ktos chce ich oszukac, a za wiedze sie placi i bedzie sie placic. Jezeli nawet koszty bylyby zerowe to chyba nie myslicie ze ktos zrobi to za darmo
Slyszalem ostatnio o sytuacji gdzie w mercedesie actrossie wymieniano czujnik abs-u i trzeba go tam dobic gumowym mlotkiem, nikt nie byl w stanie znalezc przyczyny a w mercedesie abs-u brak. Decyzja padla zeby jechac do mercedesa a tam wjazd na kanal kosztuje (juz nie pamietam 800zl?) wjechal podszedl mechanik walnal mlotkiem i zaczelo dzialac, a 800zł w kasie serwisu Mercedesa zostalo. Niestety tak jak mowilem za wiedze sie placi :gwizdanie: