No niestety, ale tu się mylisz, jak już napisałem wcześniej do 18 roku życia to Ty sprawiasz opiekę nad dzieckiem i to Ty jesteś odpowiedzialny za to co się z nim stanie, jeśli tego nie rozumiesz to współczuję Twoim dzieciom I jak dobrze przeczytasz mój post wcześniej to nie chodziło mi o stadium grania w piłkę na trawie a właśnie głównie o małe dzieci takie jak podałem na plakacie wcześniej i tego typu nagonki... Nie mam zamiaru na smyczy dzieci wyprowadzać, ale śmiem stwierdzić, że to było bardzo podłe, mam nadzieję, że nie przyjdzie Ci kiedykolwiek czegoś takiego usłyszeć/przeczytać... Fakt, nie jestem z Warszawy, miasto w którym mieszkam jest dużo mniejsze ale i tu się dba o sprzątanie po własnym psie i mimo, że tylko od czasu do czasu przewinie się kilka bezpańskich psów to jak to ująłeś "min" przybywa ciągle niestety... Idąc Waszym tokiem rozumowania trzebaby się pozbyć wszystkich psowatych i kotowatych na świecie bo wszędzie gdzie nie pójdziecie to wdepniecie w gówno, no sory, ale ja tak Wasze intencje odbieram I dodam jeszcze, że owszem, mi też przeszkadzają mi "psie bobki" na zewnątrz, ale niestety to naturalna rzecz i niestety w 100% nie jesteśmy w stanie tego wyeliminować.
P.S. Po Waszych postach, mam wrażenie, że nie mieliście nigdy psa i obojętny Wam los tych czworonogów, przykre.
Znowu piszesz bzdury. Jak przybywa min, to pewnie je ktos podrzuca z innego miasta, co? Interesowanie sie losem czworonogow nie ma nic wspolnego z tym ze wymagam od właścicieli, żeby zachowali po swoim pupilu taki stan rzeczy jak zastali(a nie zasrali).