To podziel się z nami jakbyś zrobił.
Jak pokaże skany, to będzie można okreslic jak rozmawiac z SG. Na razie to malo wiadomo. A ma znaczenie, jak samochod zostal sfotografowany, czy jest facjata na zdjęciach, wysokość mandatu, etc.
Śliski temat z kombinowaniem tutaj, jeżeli stanie okoniem to sprawa trafi do sądu, a tam mu po prostu przysolą grzywnę jako posiadaczowi pojazdu za niewskazanie kierującego. Jeżeli zdjęcie jest ewidentnie wykadrowane to jeszcze można żądać na miejscu negatywu celem sprawdzenia czy na zdjęciu nei znajdowały się dwa pojazdy. Niestety, po zmianie przepisów nie bardzo jest jak znaleźć sobie furtkę, poniekąd słusznie, pomijam gdzie i jak się fotoradary stawia.[br]Dopisany: 31 Styczeń 2012, 13:32_________________________________________________Przez telefon szeryfy nie bardzo chcą negocjować, ale można spróbować. W każdym razie dalej mają pełne prawo iść do sądu w przypadku niewskazania kierującego, więc dużo zależy od osoby decyzyjnej w tej straży.
I tu jest "pies pogrzebany" ze na reke im jest sie dogadywać. W przypadku sprawy w sadzie kwota mandatu idzie albo w calosci, albo w duzej czesci na konto województwa/wiekszej ejdnostki terytorialnej. Dlatego SG chętniej idzie na ugodę, bo wtedy kasa(nawet trochę mniejsza) ale idzie na konto gminy.