Skocz do zawartości

jawosz

Pasjonat
  • Postów

    130
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jawosz

  1. ale ja tylko ... ja... ;( no i qr** zaczalem sie jakac
  2. Ja jak zwykle OT bo wy z rana tylko gole baby Chce dzisiaj w ciagu dnia podjechac na myjnie. Moze mi polecicie jakaś dobrą ręczną myjnie.
  3. dzieki
  4. A mam pytanko czy w dolnej części tych słupków jest (w sedanie) jakiś plastik ? czy one są całe gładkie?
  5. A jak myślicie? robić renowacje jak najszybciej ? czy np poczekać na przyszły letni sezon?
  6. Lepiej bym tego nie ujął Ha, ale na jaka ? Hmm mowilem o moich magicznych tylnich matówkach A co do przednich, to ja chyba nie mam bixenonu A szkoda, szkoda
  7. Konkurent dla M ? czy porpostu padaczkowe produkty ? Byłem, ocenił pracownik i... wierze ze z produktami Meguiar's obchodzi sie pewnie doskonale, ale nie wykazuje weny tworczej jak zastosowanie np papieru sciernego czy spolerowanie lamp ;( ;( ;( ;( ;( ;( Doskonale rozumiem, ale może jakiś inny zapalony klubowicz o dobrym sercu by mi pomógł :gwizdanie: Przecież to jest oczywiste, że skoro ktos wyswiadcza mi przysługe to odpowedzialnosc biorę ja.
  8. Po wczorajszym spocie, a następnie ocenie przez niego mojego lakieru spac nie mogelm zalamalem sie kompletnie co ten niemiec wyprawial z moją niebieską strzałą ;( Mam jeszcze kilka pytan. Jako ze jestem kompletnym laikiem chciałem rozeznac rynek wiec zadzwonilem do 2ch firm w Warszawie, które zajmują się datailingiem i tak: - ochrona lakieru - pracują na srodkach diamond brite (czy jakos tak) nie wiem jaka jest jakość tych środków - za jakis magiczny pakiet (usuwanie 90% rys + powłoka zabezpieczająca na 3 lata - krzykneli mi 1350 zł - Centrum diagnostyki na rogu cynamonowej i ciszewskiego - pracują na Meguiar's - krzykneli 800-900 zł, jednak obawiam się ze kilku większych uszkodzen lakieru nawet nie będą probować naprawiać i powiedzą ze takie rzeczy to tylko u lakiernika Co o tych ofertach sądzicie? Z wczorajszej rozmowy z PROFESJONALISTAMI wynikło, że jednak te uszkodzenia ktore mam mozna potraktowac lekko papierem sciernym a potem odczynic magie Meguiar's i przynajmniej w znaczącym stopniu je zniwelowac. Wiem mniej wiecej jakich srodków będę potrzebował. Jednak jako nowicjusz nie odwaze sie chwycic za polerke mechaniczną bo doprowadze samochod do jeszcze gorszego stanu niz jest aktualnie. Czy przy dosyc duzym zdegradowaniu lakieru jestem w stanie przeprowadzic renwacje ręcznie bez polerki mechanicznej (spodziewam się, że odpowiedz będzie : NIE) ? W takim razie czy jakiś dobry czlowiek, ktory miał juz do czynienia z polerka moze mi pomoc i przeprowadzic ze mna ten zabieg (zeby nie bylo ze nie cenie waszego czasu to oczywiscie niekoniecznie za free :gwizdanie:) Aha i zastrzegam, że ja nie naleze do ludzi kotrzy mają pretensje, jak cos nie wyjdzie to jest na moją odpowiedzialność.
  9. Dziendobry
  10. bez paczania
  11. no to dalem po garach kompromitacja
  12. yyy... ale to jest zobowiazanie ws zaleglego podatku nie jestem przekonany czy jest przelozenie na odszkodawanie z ubezpieczalni
  13. Dla mnie w tym wzorze wszystko jest jasne z wyjatkiem tych 13% :gwizdanie:
  14. właśnie ,marsz do newbie : http://www.a4-klub.pl/smf/newbie_klubowicza-t91757.90.html[br]Dopisany: 25 Sierpień 2009, 16:23_________________________________________________Panowie sory za OT w tak poważnym wątku ale: dzisiaj mija 30 dni od zgłoszenia szkody , dzwoniłem , kasa jest , papiery są tylko pani która prowadzi sprawe jest do przyszłego tygodnia na urlopie. i teraz pytanie czy można pisać o jakieś karne odsetki ?? bo jak wiadomo gdybyśmy to my spóźnili sie z czyms to zaraz byłoby naliczanie niebotycznych sum na ich rachunek. mi się nie spieszy , ale tak z czystej złośliwości Ja bym tez sie w to nie bawil bo moze wyjsc to tobie bokiem. Jak babka sie wq... to jeszcze 2 miesiace cie przetrzyma dla zasady. A gdzie miałes ubezpieczony samochod?
  15. Żebym to ja miał czym podjechać.... ;( Ale zabierz może jakuś się przetransportuję :gwizdanie: Poziek jak potrzebujesz transportu to moge ciebie skads zgarnac... Z powrotem bedzie kiepsko bo wczesniej bede uciekal (jak ostatnio ) BTW moglby ktos wziac zestawik do VAG ? bo musze ten diableny wskaznik od temperatury sprawdzic
  16. dziendobry wszystkim
  17. Prosze macie do wyboru :
  18. Sorki ze sie ftracam Ale fitam po urlopie
  19. A wymiana polegała na wymianie jednego zegara? czy wszystkich wraz z FIS'em ? Jaki był koszt tej wymiany.
  20. To by bylo ciekawe ale juz jestem w W-wie i bede kombinowal :-) dzisiaj wykonam telefonik do Spanky'ego i ustawie sie na tescik VAG ps. chyba werszcie musze sam sie zapoatrzyc w VAG bo to bedzie inwestycja a nie zbedny wydatek
  21. a probowal ktos na cieplym? narazie jestem w borach tuchoskich i tutaj dostepu do VAG'a nie mam Wroce do W-wy i podepne sie
  22. czujnik wymieniany i bez zmian :/ mozliwe ze nie zalozyli ori czujnika :/
  23. podlacze sie pod temat U mnie sprawa wyglada następująco odpalam silnik: wskazówka podnosi sie na 85 st i tak zostaje... jade na stacje benzynowa (badz gdziekolwiek) gasze silnik, po jakmis czasie (5-10 min ale nie ma to znaczenia bo czasem nawet po 30 s mialem taki efekt) wlaczam a wskazowka lezy... hmmm odczekuje chwile na wlaczonym silniku gasze i zapalam ... i tu niespodzianka, temperatura skacze na 90 st Zastanawia mnie regularnosc tego problemu :/ bo zawsze jest tak samo teraz nie wiem czy do elektryka zasuwac czy do mechanika wymieniac termostat
×
×
  • Dodaj nową pozycję...