Witam,
Po dogłębnej analizie i wstępnym wykluczeniu układu wtryskowego(po konsultacjach z mądrymi głowami na forum). Przyszedł czas na układ wydechowy. Kiedyś już miałem mały problem z dzwonieniem wydechu okazało się, że "odspawała" się rura przy tłumiku i dzwonił wydech. Teraz od kilku tygodni drga buda na wolnych obrotach niezależnie od temperatury zewnętrznej, silnika, obciążenia. Po przegazowaniu w okolice 1100 obrotów drgania ustają całkowicie. W czasie jazdy nie są odczuwalne jakiekolwiek zmiany względem tego co było wcześniej - chyba, że wyrzucę auto na luz. Nic nie stuka podczas ruszania, nie trzęsie budą podczas zapalania i gaszenia auta. Wibruje tylko na biegu jałowym. Nie są to bardzo mocne wibracje ale odczuwalne na tyle, aby stwierdzić, że tak nie powinno być i nie było. Dodam, że tłumik końcowy dość mocno drga czy tak powinno być? A może tak sprawdzić, że jeden dociska wydech mocno a drugi sprawdza wibracje?
Plan jest taki: sprawdzić wieszaki wydechu, miejsce poprzedniego spawu, plecionkę. I tu pytanie jakiej długości plecionka do AJM'a i jaką kupić? Znalazłem na allegro: http://allegro.pl/zlacze-elastyczne-55x105-55-105-pierwszy-montaz-i1310217331.html czy ta cena nie jest przesadzona? W tygodniu postaram się podjechać do tłumikarza co on na to powie i ile zaśpiewa za ewentualną wymianę.