15lat do tyłu miałem wypadek na motorze w winiku czego uszkodzona łąkotka i zerwany ACL, ale lekarz idiota ,tylko wyciął łąkotkę, tak chodziłem przez 7 lat i co miesiąc musiałem ściągać wodę z kolana,potem trafiłem do drugiego lekarza idioty, który wyciął mi resztę łąkotki,następne dwa lata męczyłem się,aż trafiłem do Żor, gdzie zrobili ACL i po roku następna operacja okazało się, że zaczęły się robić zwłuknienia 1 przypadek na 100 w związku z wycięciem łąkotki kolano to nadaje się tylko do wymiany stawu, z uwagi na to, że robią się dziury w chrząstce i tu U W A G A nie daj sobie usunąć łakotki jeśli jest uszkodzona da się to zszyć.Rok temu spadłem z auta dostawczego uskodzony ACL i łąkotka w drugim kolanie i tylko w Żorach mi ją zszyli po obu operacjach ACL 6 tygodni chodziłem o kulach, bez stawania na nogę, potem rehabilitacja po pół roku każda,ortezę kupiłem za swoją kasę 800pln, NFZ oddało 600pln.A i jeszcze jedno nie pozwól by ściągali Ci wodę z kolana, ona sama się wchłania jest ona dodatkową ochrona organizmu po operacji, pomaga ona w smarowaniu stawu życzę Ci wytrwałości i powrotu do zdrowia i tak miałem 5operacji na nogi :gwizdanie: