Rany, co Wy macie z tym kawałkiem drogi w takim małym mieście jak Kraków... Tu Wam daleko, tam Wam daleko...
Odnośnie Kobierzyńskiej to. Nie widziałem w dzień, nie byłem w środku. Na zewnątrz duży parking, stolików mnóstwo z parasolkami. Porównując to do GK to naprawdę mega różnica... Dziwię się że wolicie stać na parkingu, zamiast robić spoty w fajnym miejscu z fajnym klimatem...
Ale oki, ja jakimś mega spotowiczem nie jestem - nie wtrącam się więcej...