Skocz do zawartości

konus

Pasjonat
  • Postów

    810
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez konus

  1. ja też złożyłem wszystkie osłony już na rozrząd wio przykręciłem i mówie to na koniec dnia zmienie zbiornik... a tu taki chuuuuuuuj jak słonia nos :doh: w sumie jeszcze olej musze spuścić zalać nowy i płyn wspomagania bo totalnie zapomniałem.

    ---------- Post dopisany at 23:12 ---------- Poprzedni post napisany at 00:43 ----------

    dobra ogarnięte wsio. kąt wtrysku waha się 2.0-2.2 więc nie jest źle. problemem jest że pomimo kątu wtrysku dobrego dalej długo kręci na rozgrzanym :kwasny: 2-3 obroty i dopiero załapie kiedy na zimnym pali od tyku. wnioskuje że dawka rozruchowa c**jowa ale nie sprawdziłem jaka. jaką można by spróbować mu wklepać? a i zbiornik zaadoptowałem bo nie dostałem z wyjściem na dół. wystarczyło kolanko plastikowe z jakimś odpowietrznikiem i 5 cm węża :wink:

  2. co do tłumika drgań to zrobiłem pewien myk bo zauważyłem że nowa rolka ma większy luz niż napinacz na tulejce więc tragedii nie ma a śruba jednak nie poszła za żadne skarby :kwasny: suma sumarów luzu nie ma żadnego na dzień dzisiejszy ale zestaw naprawczy będzie czekał na swoją kolej. osłony wszystkie pozakładałem i nie trze nic. kąt wtrysku sprawdze jak założe chłodnice, i wymienie olej.

    bez przygód się nie obyło. ze starą śrubą-tulejką trzymającą rolkę napinającą rozrząd wyszedł gwint z aluminium. nową srubę przekręciłem dokręcając ręką :doh: myślałem że miskę trzeba będzie zrzucać, żeby założyć nowy dekiel alu w króty wkręcana jest rolka. naszczęście okazało się że stara śruba trzymająca to kopytko napinające ma ostrzejszy/większy gwint i wymiary te same więc ona się wkręciła i trzyma jak zła.

    wczoraj zaś wyszedł gwint na śrubie od ustawiania kątu wtrysku. gdyby nie to że rozrząd miałem już złożony to bym przełożył koło z lewej głowicy ale musiałem się ratować dłuższą śrubą i cieńszą podkładką aby złapało choć trochę ocalałego gwintu.

  3. V6 dziś zamruczała :jerk: dzięki wszystkim za rady a szczególnie autorowi wątku (jak będziesz w pl i przejazdem koło mnie to wpadaj na jaką flachę za to) :wink: czekam na pas, kły i chłodnicę i wyjeżdżam z garażu. z ciekawości zamówiłem nowy zbiornik wyrównawczy płynu chłodzącego bo 50 zł nie pieniądz a o ile lepiej pod maską się robi i okazuje się że 2.5 TDI ma wyście na wąż nie od boku jak wszystkie zbiorniki a od dołu więc będę musiał coś z przewodem pomodzić :kwasny:

  4. od tarnowa do stopnicy masz całkiem fajniutką drogę :kox: ale w sumie od brzeska przez koszyce, korczyn wcale nie gorszą :wink: w sumie jak wolisz. ja lecę od buska-zdroju też przez stopnicę.

    ---------- Post dopisany at 22:08 ---------- Poprzedni post napisany at 22:02 ----------

    robert jak chcesz się wódy napić to bierz swoją. podejrzewam że lepiej wziąć niż potem latać i szukać gdzie jaki sklep czynny. no chyba że po drodze można się zaopatrzyć

  5. pompa blokowana wietrłem dlatego może być różnica kątu wtrysku. pozatym i tak miałem przed wymianą 4 stopnie więc trzeba poprawić. ale skoro się nie da to jak graty nie przyjdą zajmę się komorą i lakierem trochę :wink: jeszcze w poniedziałek muszę powalczyć z tym napinaczem bo wczoraj próbowałem kontrować i odkręcić tą tulejkę ale nie pykło :kwasny: w sumie miałem trochę już dość dlatego się poddałem bo od bladego świtu do nocy walczyłem.

  6. ja też miałem 1.6 które poleciało 200 km/h ale rozpędzanie to nie trwało krótko :whistling: 1.6 mile wspominam choć paliło tyle co 2.5 TDI a wyprzedzać ni ma czym. Awaryjne może nie jest wcale ale mogę powiedzieć śmiało że kilka razy mi brakło miejsca przy wyprzedzaniu. jednak lepiej czasem coś częściej wymienić ale mieć bezpieczny zapas mocy pod butem. Nawet szef zauważył że odkąd auto zmieniłem to przestałem się notorycznie do pracy spóźniać :grin:

    Co do bloków. ja bym wolał żeliwo bo w alu łatwo jest zerwać gwint w bloku przykręcając cokolwiek czasami nawet bez użycia siły :wink:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...