Zona mowi do meza:
-Wiesz co mi sie dzisiaj snilo?
-Co?
-Cala beczka k*tasow. Roznych. Do wyboru do koloru. Duze, dlugie,
krzywe, zylaste a na samym wierzchu jeden krociutki, malutki i cieniutki. Chcesz wiedziec czyj byl?
-Czyj?
-Twoj
Nastepnego ranka maz mowi do zony:
-A wiesz co mi sie dzisiaj snilo?
-Co?
-Beczka cipek. Byly rozne, czarne, rude, malutkie, waziutkie a na samym
wierzchu byla jedna malutka i wygolona? Chcesz wiedziec czyja byla?
-Pewnie moja
-Nie w Twojej stala beczka!