witam....mam problem więc pytam..i niech moderator nie wyrzuca tematu bo były podobne tematy....jak wyżej napisane mam 1.8T 150km....gdy były takie duże mrozy zdarzyło mi sie że auto na zimnym silniku po odpaleniu po chwili zgasło.....i teraz czuje że auto na wolnych obrotach na ciepłym silniku drży..aż po tyłku mrówki chodzą heheh...po przestudiowaniu forum stwierdziłem że może to byc przepustnica do czyszczenia...teraz jestem za granicą i chciałbym ją wyczyścic...tylko czym???przy sobie mam tylko benzyne ekstrakcyjną..z polski czy ona sie do tego nadaje??jeśli tak to tu moje kolejne pytanie..jak tą przepustnice zaadoptowac potem?tak jak jeden kolega na forum podał?coś tam z kluczykiem w stacyjce....czy inaczej?bo wszyscy opisujący adaptacje robili to na B5 i innych silnikach..chciałbym miec pewnosc co do tego sposobu adaptacji bo niechce go jeszcze bardziej rozregulowac....wiec poczekałbym z tym aż do powrotu do polski..a to dopiero za miesiąc...będę wdzieczny za jakąkolwiek pomoc