Dudi , ja myje w normalnym płynie do naczyń , lejesz ciepłą wode do miski , płyn , wkładasz stozek i go gnieciesz do momentu w którym cały tłusty olejek zejdzie z niego. Łatwo jest to stwierdzić , bo filtr nie powinien sie kleić po takim zabiegu , potem płuczesz w ciepłej wodzie , suszysz i gitara. Bynajmniej ja tak robie i jeszcze sie nic nie stało , przejechałem około 10.000km , raz go prałem. Mozna po wypłukaniu jeszcze raz go wygnieść w wodzie z płynem , napewno nie zaszkodzi
Jesli chodzi o nasączanie to jechałem tym sprayem powolutku raz przy razie , do momentu w którym widziałem ze cała powierzchnia filtra zmieniła delikatnie kolor na bardziej zielonkawy.
nie wiem dlaczego przepływke miałeś ujebaną w olejku , ja po 8.000km , po zdjęciu filtra z przepływki miałem go od srodka suchutkiego , zadnych zanieczyszczeń , moze naprawde przesadziłeś .
W kazdym badz razie tez sie licze z tym ,ze mi przpływka powie papa w najbliższym czasie i juz rozglądam sie za Blow off'em , bo nie chce stracić tego dzwieku :naughty: :naughty: :naughty: