Może i jest zasłonięty, może ma c**jowe dojścia, może jest kompletnie c**jowy, chiński i do psa podobny... Jebemnieto... jest większy od serii, temperatura w dolocie niższa niż w serii, czyli robi swoją robotę.
Kosztował z wysyłką, obejmami, rurami i czymtamjeszcze ciut ponad 600 PLN i uważam to za dobrą inwestycję.
A tymczasem na szczęście sytuacja z DPFem opanowana, półtora dnia walki wystarczy... Już zapadała decyzja o kastrowaniu, ale jednak nie poddawaliśmy się ze względu na klasę auta, bo jednak jakby to wyglądało, jeździć z chmurą dymu za sobą... Dzięki Mirkowi z EcuProject zostało to uratowane
Udało się wypalić, przejechałem ponad 400km i nie ma problemów. Przy wypalaniu DPFa, końcówki wydechów wysunęły się na około 1cm z stałej pozycji...
Jeszcze tylko wymiana czujnika ciśnienia klimatyzacji i auto mechanicznie ogarnięte.
Udało się skompletować wszelkie kostki, przewody i sterowniki potrzebne do wykończenia paru modyfikacji. Teraz pozostało montować, kodować i usuwać CP